Witam mam pytanie czy ktoś z Was zna możliwą przyczynę dziwnego dymienia na niebiesko. Mianowicie ostatnio zauważyłem, że po przejechaniu jakiegoś dłuższego odcinka trasy tak ok 200-300km i zatrzymaniu się na chwile np przed światłami i ponownym ruszeniu z rury wydechowej wylatuje chmura niebieskawego dymu. Jest to dosłownie chwilowe 3-5 sek i znika tak szybko jak sie to pojawia auto nie traci na mocy w chwili tego dymienia. Olej mam wymieniany co 10tys, turbine mam nową , może ktoś z was miał już taki przypadek?