Zbliza mi sie pierwszy przegląd w mojej alfuni gdzie polecacie go robić i gdzie jest w miare tanio??
Zbliza mi sie pierwszy przegląd w mojej alfuni gdzie polecacie go robić i gdzie jest w miare tanio??
Ceny przeglądów są na każdej Stacji Kontroli Pojazdów takie same tj:
98 zł za przegląd sam. osobowego + 2 zł opłaty ewidencyjnej
161 zł za przegląd pojazdu z inst. LPG + 2 zł opłaty ewidencyjnej
Poszukaj tylko takiej stacji, na której nie robią większych problemów z podbiciem odpowiedniej rubryki w dowodzie rejestracyjnym.
Pozdrawiam.
Wszędzie zapłacisz tyle samo, jeśli miałeś wcześniej samochód jedź na tą samą stacje co jeździłeś poprzednio, jakby coś nie było tak z samochodem możesz sie do nich uśmiechnąć i powiedzieć że co rok odwiedzasz tą samą stacje diagnostyczną, potwierdzenie będą mieli w kompie i zapewne ulgowo potraktują.
Ja zawsze jeździłem na stacje diagnostyczną do Rąbienia (dwaj przyjemni starsi panowie), ale w tym roku wybiore się do maziko do Pabianic.
Życie z pasją!
145 1.9 TD
147 1.9 JTD 16V
Lancia Delta III 1.6 JTDM
NIE NASTAPOL!!!! chyba, ze masz trupa i chcesz, zeby podbili. A juz w zadnym wypadku nie pozwol niczego dotykac przy aucie. trzech moich znajomych wykonywalo u nich drobne naprawy i za kazdym razem wtopa. Do tego - robili zerowke, jak auto stalo na placu... no chyba, ze sie przy dacie rypneli.
Ja robie przeglady na Targowej... nie czepiaja sie, ale uczciwie mowia, co jest nie teges, a co niebawem poleci.
Na traktorowej 100iles jest podobnie.
Za to na wedmanowej - dramat. Doczepi sie nawet naklejki na szybie.
A bez wjezdzania zrobisz w seacie.... tzn pacjent spyta, czy chcesz wjechac, czy tylko podbic
Takich rzeczy już nigdzie nie robią, boją się.Napisał adasco
Życie z pasją!
145 1.9 TD
147 1.9 JTD 16V
Lancia Delta III 1.6 JTDM
powiem wam, ze robia, i to nie w jednym miejscu, a praktycznie na kazdej stacji... a jakies probu likwidacji korupcji czy kary - to tylko zalosne mydlenie oczu czy pozywka dla mediow.
dziwnie myslicie ja wole aby mi wszystko sprawdzili dokladnie a nie na gebe.wole przyjechac jeszcze raz niz wypierdzielic sie na jakims slupie bo okaze sie pozniej ,ze mam cos nie sprawne. mamy przyklad na forum jak gosciu juz na popekanych tarczach jezdzil.o skutkach jak ktos ma odrobine wyobrazni nawet nie ma co wspominac.pewnie tez mu tylko podbijali.
doooklaaadnie. Jazda na przeglad to dla mnie formalnosc, po prostu kolejny haracz za to, ze osmielam sie w najjasniejszej IV jej mac RP posiadac samochod.Napisał marcins737
a prawdziwy PRZEGLAD robi sie okresowo u mechanika, lub wczesniej, jesli wystepuje jakis niepokojacy objaw.
A ja tam twierdze tyle, że autko musi być sprawne, żeby jeździć...
nie ważne czy ma dwa latka czy dwadzieścia ma być oki!!!