Tak jak wcześniej pisałem w innych tematach na temat skrzyni- nikt nie daje gwarancji że skrzynia po wymianie łożysk nie będzie huczała.
Tak jak wcześniej pisałem w innych tematach na temat skrzyni- nikt nie daje gwarancji że skrzynia po wymianie łożysk nie będzie huczała.
156 1.9 JTD 8V 2005 http://www.forum.alfaholicy.org/album.php?albumid=1757
159 1.9 8V JTDm 2008 DPF out 136 KM 320 Nm http://www.forum.alfaholicy.org/album.php?albumid=872
159 2.4 JTDm 2006 DPF out+ wirus 229KM 520 Nm http://www.forum.alfaholicy.org/album.php?albumid=1287159 2.4 JTDm 210KM Ti 2008 DPF,EGR out+wirus https://drive.google.com/folderview?...2s&usp=sharing
Witam,
niestety od czerwca nie miałem kiedy oddać alfy do mechanika i pokarało mnie...
Wyjechałem na długi weekend nad morze (jestem ze śląska - trasa przez całą Polskę) i w okolicach Szczecina, po dłuższej jeździe z dużą prędkością odkryłem kolejne objawy:
dojeżdzam do korka, zatrzymuje samochód wciskam sprzęgło i przy zatrzymywaniu szarpnięcia (cecha charakterystyczna: zatrzymywanie alfy na jedynce przy wciśniętym sprzęgle a jeśli na luzie to szarpnięć nie ma)... przy ruszaniu szarpanie...charakterystyczne również jest to, że dźwignia przy jedynce mocno się rusza tak jak by bieg chciał wypaść.
Przejechałem tak w korku godzinę z "duszą na ramieniu"...
Zatrzymałem się na postój - ciągłe szarpnięcia przede wszystkim przy ruszaniu.
Odczekałem pół godziny - ruszyłem: metaliczny szum zniknął ( zdziwienie) zwłaszcza hałasowały V i VI a tego teraz nie było... po jakiś 60 km metalicznym szum wrócił...zwłaszcza na dwójce...i dodatkowo co jakiś czas pojawiają się odgłosy jakby wszystko zaraz w skrzyni miało się rozpaść.
W niedziele mam wrócić do domu - trasa 675km: nie wiem co robić. Korci mnie żeby spróbować na tym wrócić i wiadomo na miejscu w domu można działać.
Ale ile wytrzyma.
Z drugiej strony mógłbym szybko kupić skrzynie używkę, znaleźć mechanika i podmienić...
Nie wiem.
Kolego Toony a ty wymieniałes czy regenerowałes?
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez mikelo ; 15-08-2012 o 18:09
156 1.9 JTD 8V 2005 http://www.forum.alfaholicy.org/album.php?albumid=1757
159 1.9 8V JTDm 2008 DPF out 136 KM 320 Nm http://www.forum.alfaholicy.org/album.php?albumid=872
159 2.4 JTDm 2006 DPF out+ wirus 229KM 520 Nm http://www.forum.alfaholicy.org/album.php?albumid=1287159 2.4 JTDm 210KM Ti 2008 DPF,EGR out+wirus https://drive.google.com/folderview?...2s&usp=sharing
Odświeżam temat. Działał ktoś coś z łożyskami skrzyni?
U mnie też huczy. Myślałem, że to łożysko koła ale chyba jednak nie
Jestem właśnie po naprawie skrzyni bo metaliczny dźwięk podczas jazdy nie dawał mi spokoju. Początkowa diagnoza to łożyska w mechanizmie różnicowym. Po wymianie efekt żaden a ja wydałem 360 zł za łożyska + 300 zł za robotę z olejem. Poszedłem za ciosem i zdecydowałem się rozebrać całą skrzynie. Tam faktycznie kolejne dwa łożyska nie wyglądały najlepiej, chociaż według mojej oceny nie było tak źle, widoczne były ślady po jednym lub dwa jakby ktoś zarysował cienkopisem zewnętrzną obudowę łożyska. Przy okazji zregenerowałem dwumasę sprzęgło i wysprzęglik bo wykazywały minimum zużycia. Po naprawie wsiadam do auta początkowo cisza a tak po przekroczeniu 60 km/h metaliczne tarcie dużo gorsze niż wcześniej. Myślałem że na zawał zejdę. Według mechanika to od ciągłego wypinania przekręciły się kulki w łożysku koła i wymienił mi je. Efekt> Cisza podczas jazdy, nic nie szumi, biegi wchodzą lepiej chociaż to akurat zasługa zmiany oleju. Ale aby nie było tak kolorowo to w aucie po rannym odpaleniu coś gruchocze do czasu aż się silnik nie nagrzeje. Wciskam sprzęgło lub zwiększam obroty lub lewarkiem poruszam do przodu cisza. Na szczęście dźwięki nie są mocno dokuczliwe a ja mam nadzieję że auto się nie rozleci. Sumując wydałem za pierwszym podejściem 660 + rozebranie skrzyni 550 + łożyska 360 + dwumasa ze sprzęgłem 1000 + łożysko w kole 600
U mnie od zawsze szumi właśnie przy prędkościach powyżej 60km/h
Od ciągłego wypinania? Co masz na myśli?Według mechanika to od ciągłego wypinania przekręciły się kulki w łożysku koła i wymienił mi je.
Czy można stwierdzić uszkodzenie wizualnie - nie chcę iść tak jak ty w koszty i wymieniać po kolei sprawnych elementów (BTW sprzęgło, dwumas, wysprzęglik i olej w skrzyni mam nowy, ale nie chcę się pakować w wyjmowanie skrzyni i wymianę łożysk jeśli nie ma potrzeby).
Rozumiem że problem był w jednym z kół (użyłeś liczby pojedynczej). Jak właśnie rozpoznać w którym?
Podpytuję bo mój mechanik już kiedyś na to miał zerknąć - auto było podniesione, silnik/bieg włączone, i podczas tej próby mechanik twierdził że ten metaliczny dźwięk raczej pochodzi ze skrzyni.
Łożysko w kole zaczęło hałasować podobno dlatego że dwa razy podczas wymiany łożysk w skrzyni było wypinane, jednak był to już zupełnie inny hałas. Diagnoza w moim przypadku była trafiona. Sprzęgło i dwumasa były zużyte minimalnie. Jednak jak miałem skrzynie ściągniętą pojechałem do dwóch speców z pytaniem czy dam radę przejechać jeszcze 70 000 km ponieważ taki mam jeszcze zamiar zrobić przebieg do sprzedaży auta. Zalecili zregenerować a ze względu że w okolicach zielonej góry przez wiele lat była fabryka sprzęgieł pełen nadziei że nie trafie na partacza zregenerowałem.
Wcześniej u mnie skrzynia hałasowała tak od 40 km/h do może 110 bo potem szum powietrza zagłuszał. Dźwięk był mocniej słyszalny zawłaszcza jak było zimno lub jak zdemontowałem mieszek przy lewarku. Naprawdę wielu speców odwiedzałem i nikt tak naprawdę do końca nikt nie wiedział co to może być. Nawet prześwietlałem auto kamerą termowizyjną ale beż skutku. W końcu podjechałem na drugi koniec Polski do osoby która specjalizuje się w alfach i tam diagnoza była że łożysko w skrzyni padnięte najprawdopodobniej w mechanizmie różnicowym.
Morał z tego taki że jak już masz zamiar robić skrzynie to od razu rozbieraj całą a nie tak jak ja w dwóch etapach. Nie będziesz musiał za robotę płacić dwa razy a sam koszt łożyska w aso nie jest wysoki bo 180 zł. Radzę jedynie abyś poszukał dobrego mechanika który podejmie się rozbiórki a to nie jest łatwe bo wszyscy boją się alfy a skrzynie naprawiają chętnie tylko automatyczne.
hasin to napisz gdzie znalazłeś takiego szpeca co się podjął rozebrania skrzyni i wymiany tych łożysk? Ja z tym szumem byłem już u 3 mechaników i żaden nie chciał brać się za rozbieranie skrzyni tylko proponowali wymianę w całości.