Hmm... Myślałem, że sobie poradziłem z ciężkim odpalaniem (sporadycznym). Ale ostatnio pojawiło się znowu wilka razy w krótkim czasie.
Problem jest w tym, że auto ciężko odpala gdy silnik nie jest już zimny i nie jest jeszcze ciepły. Gdy np przejadę 2 km, zgaszę i zostawię na 20 min. i znowu odpalam. Wtedy kręci ale nie chce zaskoczyć.
Wydaje mi się że będzie to problem z grzaniem świec z właściwie ze sterowaniem. Tak jak pisali na forum Vectry może to być wina czujnika temperatury, modułu grzania świec albo samego softu, który decyduje przy jakiej temp ma grzać a przy jakiej już nie. Gdyby był to czujnik lub moduł komp wywalił by jakieś błędy. Tymczasem żadnych błędów nie ma.
Pytanie jakie się nasuwa to czy ktoś zmieniał / aktualizował soft w ECU?