No właśnie lakiernik - bardzo chętnie , ale już oczyszczone i zmatowione
O samym lakierowaniu pisałem.
Ja próbowałem jakąś pastą - taką do mycia rąk , jak kiedyś sugerowałeś (choć innej firmy) , ale to owszem brud i słabiej związaną warstwę gumowatą zmyło, ale miejsca dobrze trzymające się i zakamarki - ani nie ruszyło. Papier ścierny - tak, ale to na godziny i stalowe palce zajęcie. Rozcieńczalnik - ułatwił myślę skracając czas o ok 50-70% lub więcej.Później papier i tak w ruch w kilku gradacjach, to już znacznie mniej pracy - ale i tak można mieć dość
Może istnieje jakieś delikatne piaskowanie do plastików? to by się sprawdziło.