Napisał
Campo
Póki co zdaje się wymieniają na nowe bez specjalnego nadęcia się. Ciekawe, czy to pojedyncze przypadki, czy jednak jakaś wada w konstrukcji.
Mnie za to coś innego ciekawi, może mi wyjaśnicie - skąd jest to parcie na skrzynie dwusprzęgłowe? Montowane do większości aut i to co ciekawe do "tanich", mniejszych, miejskich, nazwijmy ich: zwyczajnych; gdzie powinna liczyć się prostota konstrukcji, niska awaryjność i zdolność do jazdy zgodnie z przeznaczeniem, np miasto, kroki i pełzanie bez palenia sprzęgieł.
Z zalet skrzyń dwusprzęgłowych, potocznie dsg, jedyne co pamiętam, to szybkość "wbijania" kolejnych biegów podczas przyspieszania, czyli sytuacje, które kompletnie nie są potrzebne w autach miejskich (Junior, P2008, JAvenger, Renegade itp), a które byłyby mile widziane w autach "sportowych", jak Giulia, Stelvio, mocne wersje BMW... a tam stosuje się hydrokinetyki.
Co ciekawe np Fiat 500 w wersji USA miał hydrokinetyka, Jeep Compass/Renegade również, japońskie mają CVT, a wszyscy producenci europejscy: dwusprzęgłowe. Z czego to wynika?