Witam,
W końcu spotkała mnie ta wątpliwa przyjemność wymiany alternatora w alfie 159 z silnikiem 2.4 , co się z tym wiąże montaż paska elastycznego. Wcześniej trochę poczytałem na ten temat i wiedziałem że nie będzie łatwo….
Rozbieranie całego przodu, to można powiedzieć była przyjemność. Wszystko przy okazji poczyściłem, a ślady korozji zakonserwowałem. Obawiałem się tylko montażu paska, ale pomyślałem trochę się pomęczę i go założę - ja nie dam rady. No niestety się przeliczyłem. Pasek poddał się po 3h tzn. zniszczyłem go i nie nadawał się już do montażu. Postanowiłem dorobić sobie narzędzie do montażu. Z powodu ograniczenia czasowego montaż nie mógł czekać wieczność aż wzniosę się na wyżyny swojego intelektu (jeżeli to w ogóle możliwe) i zaprojektuję coś najbardziej optymalnego. Na szybko udało mi się wymyślić tylko takie rozwiązanie, ale najważniejsze, że działa. No przynajmniej raz zadziałało. Miałem jeszcze jedną koncepcję - narzędzie składające się z dwóch elementów, jednak wymagało by to większego naciągu paska co mogło by spowodować naruszenie jego struktury.
Narzędzie zostało wykonane w całości z metalu. Użyte maszyny to tokarka i frezarka. Nie obyło się też bez spawania. Wykonanie zleciłem po części koledze , ponieważ nie pracuję na takich urządzeniach, mam lęk przed elementami wirującymi dlatego poszedłem w elektrykę w sumie tak samo zabójcza jednak zagrożenie jest niewidoczne
Dość tego wstępu – do rzeczy…
Na końcu wirnika jest sześciokąt na klucz 10, więc w środku narzędzia jest zamontowana nasadka 10, by można obracać wirnikiem i jednocześnie kołem pasowym. Wnętrze narzędzia jest dopasowane idealnie do wewnętrznej bieżni koła pasowego. Ten element przenosi całą siłę naciągu paska. Bieżnia zewnętrzna narzędzia jest zrobiona do stożka, by pasek miał tendencje do zsuwania się w stronę koła pasowego . Na zewnątrz narzędzia jest dorobiony sześciokąt na klucz 19. To jest w mojej ocenie optymalna długość przełożenia, by można było stosunkowo lekko kręcić . Jest tam bardzo mało miejsca, a dokładnie 4cm pomiędzy podłużnicą a kołem pasowym, więc narzędzie ma 38mm. W momencie założenia część chowa się w kole pasowym i pozostaje 15mm miejsca, więc można bez problemu założyć klucz płaski 19 z grzechotką lub bez. Kluczem z grzechotką będzie łatwiej kręcić, bo nie trzeba będzie przekładać . Dodatkowo dorobiłem jeszcze blaszkę z opaski metalowej na koło pasowe, które jest idealnie dopasowana do bieżni zewnętrznej. Blaszka ma służyć temu, by można było pasek od razu przesunąć na całe koło bez konieczności przekładania paska przez poszczególne rowki. Montaż odbywa się poprzez założenie narzędzia. Następnie pasek zakładamy na koło pasowe sprężarki na właściwą bieżnie czyli wewnętrzną i na narzędzie jak na załączonych zdjęciach . Następie zakładamy klucz i blaszkę na koło pasowe i kręcimy. Kluczem nie można obracać dookoła, więc kręcimy do momentu, jak nam pozwoli miejsce, następnie drugą ręką przytrzymujemy pasek, by nam się nie cofnął przekładamy klucz i tak do momentu założenia . Cała operacja zajmuje chwilkę, chciałem nagrać filmik. Niestety nie miałem nikogo do pomocy. Narzędzie jest dobre, ale nie aż tak, by można było przeprowadzić montaż jedną ręką a drugą nagrywać . Udało mi się nagrać dwa krótkie filmiki. Będzie widać na nich zasadę działania. Wrzucę je później.
Narzędzie oczywiście mogę wypożyczyć, jeżeli ktoś będzie potrzebował. W tym celu założyłem nowy temat, by można było łatwiej na niego trafić.
Narzędzie nie jest chronione patentem więc można powielać
Za składnie i błędy stylistyczne przepraszam