Witam wszystkich,
Po 4 latach odkupiłem swoją 166. 3.0, z 1999 roku. Niestety facet, któremu ja sprzedałem krótko mówiąc ją zajechał
Myślałem,że będzie do ogarnięcia tylko mechanicznie, ale cała podłoga jest zgnita i to niestety przekracza moje możliwości finansowe. Więc wpadłem na pomysł,że kupię drugą w dobrym stanie blacharskim, przełoże silnik, a swoje rozbiore na części, oddam zawieszenie do regeneracji i w ten sposób mam zapas części. I teraz pytanie bo najtaniej znajdę 2.4 diesel i czy jak kupię taką to czy przekładka będzie w miarę bezproblemową czy lepiej szukać 2.5 benzyna? Czy ktoś podejmował się podobnego projektu?