Drodzy alfaholicy!
Poniewaz po 2 tyg od wizyty w serwisie nie otrzymalem do dnia dzisiejszego odpowiedzi od ADF Wroclaw odnosnie mojej straty finansowej jaka ponioslem w zwiazku z nieudolnoscia serwisantow i calego balaganu jaki tam panuje, chcialbym opisac kilka faktow i dac wam dobra rade abyscie omijali ten serwis z daleka!
Oddalem swoja Julke na podstawowe wymiany serwisowe: olej, plukanie silnika, swiece, filtry, akumulator, pasek klinowy z napinaczami, sprawdzenie klockow i ewentualna wymiana, wymiana galki od zmiany biegow ze wzgledu na schadzaca farbre jak i z tym samym problemem nakladke kierownicy. Do tego chcialem pomalowac przedni zderzak (duzo odpryskow) i sprawdzic system przednich wycieraczek poniewaz czasami sie nie zatrzymuja i trzeba sie bawic by je zatrzymac. Poprosilem by sprawdzili jeszcze co trzeba wymienic i jesli cos zobacza to prosze najpierw o kontakt do mnie.
Julka stala 3tygodnie w serwisie a fachowcy nie potrafili uporac sie z niektorymi z wyzej wymienionych elementow!
Na poczatku umawialismy sie ze samochod bedzie podstawiony w Pon i powinien byc gotowy do odbioru w czwartek lub max piatek….poniewaz nikt nie fatygowal sie do mnie zadzwonic co i jak idzie, postanowilem skontaktowac sie z serwisem w srode i uslyszalem ze zderzaka nie da sie pomalowac bo jest gdzies lekko pekniety na spodzie kolo oslony i musieliby to najpierw pospawac. Dlaczego nikt mnie o tym nie poinformowal w poniedzialek lub wtorek co daloby moja zgode na zalatwienie tej sprawy w terminie do piatku?-nie mam pojecia
Przy okazji zapytalem o hamulce i powiedzieli ze wystarczy je tylko przeczyscic i bedzie ok…powiedzieli rowniez ze jest lekki wyciek oleju z wymiennika ciepla oleju i musza to wymienic + sterowanie skrzyni trzeba cos poprawic. OK no problem, zgodzilem sie na wszystko oby tylko wyrobili sie w czasie do piatku.
Poprosilem o wycene ponwiaz nie moglem byc przy odbiorze. Na wycenie zobaczylem kilka dziwnych rzeczy: komplet klockow hamolcowych cena za material + robocizna jak i rowniez cena za sprawdzenie i czyszczenie hamulcow przod i tyl…?!?!WTF…po telefonie otrzymalem wiadomosc ze musza to sprawdzic bo sami nie wiedza juz…i ponoc mialo byc tylko czyszczenie ale zalozyli nowe klocki wiec “nie bedzie kosztow robocizny”… Brak komuikacji miedzy pracownikami…masakra
Ok…i tu dopiero sie zaczyna moja przygoda
Systemu wycieraczek nie sprawdzili bo potrzebowali by wiecej czasu (tydzien to zamalo!) a przeciez podkreslalem ze to bardzo wazna sprawa!!!praktycznie z tym przyjechalem a reszta byla przyokazji juz..FUCK …zona wychodzila z siebie po tej wiadomosci ale jak by tego bylo malo otrzymala tajemniczy BONUS od serwisu – peknieta przednia szybe!
Kazalem zonie przy odbiorze bardzo dobrze sprawidzc Julke czy nie jest obita, zarysowana itp…ponoc samochod w srodku byl taki brudny ze szok jak by tam ktos trociny wsypal… ok…Na prosbe zony poodkurzali w srodku i gdy chciala odjechac zobaczyla pekniecie przedniej szyby.. QRWA
Oczywyscie serwisant ktory oddawal auto juz zniknal gdzies i nie mogla go znalesc…oczywiscie nikt nie wiedzial i nikt tego nie zauwazyl wczesniej, ale po rozmowie z kilkoma gosciami uslyszalem kilka wersji typu: “o tak..ja widzialem ze byla peknieta juz w czwartek” “no ja nic nie widzialem wiec musze sprawdzic zdjecia ktore robilismy przy oddaniu auta”…co drugi to inna odpowiedz, strach i zaklamanie zamiast odrazu powiedziec co sie stalo. Przeciez gdyby tylko zona odjechala byloby po ptakach a serwis wystawilby dupe do pocalowania…
Tak czy tak nie mieli wyjscia jak tylko zamowic nowa szybe na swoj koszt oczywiscie. Przez ten fakt zlecial kolejny tydzien poniewaz raz czekali na szybe od soboty do srody i potem musieli ja zamontowac i w czwartek dopiero auto bylo gotowe…nawet w piatek chyba..
W tym czasie kazalem koniecznie uporac sie z problem systemu wycieraczek.
Po kolejnej probie oddania auta zona byla gotowa na powrot do NL. Jednak jak to pech cos jej nie pasowalo z oponami przy jezdzie powyzej 100km/h I podjechala do wulkanizatora ktory zobaczyl WYCIEK OLEJU z nowego wymiennika ciepla…no I powrot do serwisu na kolejny tydzien…czesc przyszla w srode, zamowilem opony z dostawa do serwisu by bylo szybciej ale niestety nie mieli specjalnej maszyny by te opony zalozyc bez porysowania felg..wiec musieli je wyslac i do piero na drugi dzien bylo wszystko gotowe…
System wycieraczek nienaprawiony, sprawdzali wiazki tylnej wycieraczki I wszystko niby ok…powiedzieli ze musze wymienic caly system przednich wycieraczek co kosztuje okolo 4K no I zostaiwc auto na troche!!! Paranoja!
Chcac spedzic tygodniowy urlop w PL zona zostala na ponad 3 tyg. Wiazalo to sie z dodatkowym czasem wolnym w prowadzonej przez nia firmie w NL I stracie okolo 200eur/dzien!
Niestety seriwis nawet nie potrawil do dnia dzisiejszego wyslac glupiego maila z przeprosinami za nieporzadane usterki I caly ten burdel z tym zwiazany…
Uslyszalem tylko calkiem przypadkiem po zakonczeniu mojej ostatniej rozmowy (gosc nie odlozyl sluchawki) – “kurwa, tak nie moze byc…co to sie kurwa dzieje”
W tym serwisie nie maja pojecia o komunikacji, podejsciu do klienta i jakosci wykonywanych uslug.
Nie istnieje cos takiego jak Customer Service wiec nie ma gdzie zglaszac swoje niezadowolenie, nawet oficjalne biuro Alfy w PL olalo cala sprawe po moim kontakcie…Takie rzeczy w NL nie maja miejsca!!! Klient traktowany jest jak Pan…to w ADF wroclaw kupilem 2 samochody I planowalem kupic nastepne, I nawet kasuja za gowniany samochod zastepczy gdzie w NL dostaje za free jak tylko z czymsc jade a samochodu tam nie kupilem…
Dlatego to byl moj ostatni raz gdy odwiedzilem ten serwis oszustow i amatorow…wyraznie dali mi do zrozumienia ze nie jestem tam mile widziany!
Gdy zobaczylem auto po powrocie zony bylem w szoku…lewa czarna uszczelka w obranowaniach szyb jest tak zniszona jak by ktos to jakims kwasem oblal!!! Przy wymianie nakladki kierownicy zrobili dziure w tylnej czesci a glupia galke zamontowali tak ze powinienem im wsadzic to w dupe!
Galka juz prawie sie odkleja I jest tak krzywo nalozona ze to sie nie miesci w zadnych standardach…jak odpadnie to sam to lepiej silikonem nakleje!
Kiedys mialem inne zdanie o tym serwisie jednak moje zdanie juz sie zmienilo. NIGDY NIGDY NIGDY ADF WROCLAW…oszukuja na fakturach wciskajac rzeczy ktore nie byly robione, jakosc wykonania uslug jest czasami straszna, a podejscie I kontakt z klientem jest w wiekszosci przypadkow nie do zaakceptowania… wydaje mi sie ze oni robia tam wszystko na sile, ze ktos ich zmusza do tej pracy bo nie widze innego wytlumaczenia takiego zachowania.
To tyle odemnie… a czy ty tam teraz pojedziesz? To juz twoja sprawa! Ja omijam ten serwis z daleka, a kolejna Alfe kupie w innym salonie!