Chciałbym się wtrącić jeśli można, mimo że nie miałem modelu 156
Wiem co czujesz... sam 2 lata temu byłem w podobnej sytuacji.
Tyle, że obiektem moich uczuć była Alfa Romeo 33...
Każdy mówił, że zwariowałem... że jestem nienormalny... jak można kupić starą Alfę

Pojechałem na zlot (jeszcze bez Alfy) i wiedziałem, że nie kupię innego auta.
Znalazłem na aukcji ofertę za całe 1000zł potem stargowałem do 750
Brat kolegi z którym jechałem do Warszawy po samochód zapytał:
-On naprawdę po to jedzie?
-tak
-Jezu Chryste...
Sprzedający zapytał gdzie mamy lawetę, bo ten samochód w życiu nie zrobi 150km...
Ja z takim przeświadczeniem, że zaraz spłoniemy w rowie coś wybuchnie i wszyscy zginiemy wsiadłem do samochodu i wracaliśmy do domu... to się jednak nie liczyło, bo właśnie spełniało się moje marzenie. Serce wygrało z rozumem i jechałem wymarzonym samochodem!!!
Dojechałem do domu, a potem przez rok ,,bezawaryjnie'' jeździłem.
No po roku musiałem sprzedać, bo nie miałem pracy byłem młodym gówniarzem a kieszonkowe nie starczało nawet na paliwo co dopiero mówić o innych wydatkach... ALE CO POJEŹDZIŁEM TO MOJE!!!
Tobie też tak radzę! Brać w ciemno niczym się nie martwić

Pamiętaj kupić samochód jest łatwo i sprzedać też nie jest trudno... jeśli coś Ci się nie spodoba najwyżej stracisz parę groszy, ale chociaż będziesz miał świadomość, że spróbowałeś. Ze swojego doświadczenia powiem, Ci że kierowcy Alf lubią przesiadać się tylko do Alf... ja przysiągłem sobie, że wrócę do Alfy i teraz poszukuję właśnie Alfy dla siebie
Przepraszam, że trochę nie na temat, ale pragnąłem zaznaczyć, że jak ktoś się uprze to opinie innych nie mają znaczenia. Potem my jesteśmy zadowoleni, a inni ze spuszczoną głową żałują, że nie są na tyle ,,odważni'' by choćby spróbować
Pozdrawiam, i życzę udanego zakupu! A jak kupisz pochwal się koniecznie w odpowiednim dziale
