Alfa 145/146 z silnikiem boxer

[majster]

Hej,

Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś miejskiego pomykacza i cały czas myślę o alfie 145/6 z silnikiem boxer. Nie wiem czy dobrze robie, ale gang tego motoru przy tak małej pojemności mnie zadziwił
Są jeszcze wersje z silnikami T.S. Który lepiej brać? Przez kilka ładnych lat (w sumie już 6) pomykam tylko jtd i problemy silnikowe są mi obce, dlatego nie wiem też czy nie porywam się z motyką na słońce
Jak wygląda żywotność tego silnika w stosunku do T.S o podobnej pojemności? Jak w tym samym stosunku wygląda spalanie?

pozdro,
Arek

[75andrew155]

Zdecydowanie boxerek jest bardzo przyjemny do jazdy po mieście a jeszcze bardziej przyjemny dla ucha. Miałem takiego boxerka i bardzo miło go wspominam, przy każdej nadarzającej się okazji z ogromną ochotą jeżdziłem tym autem i szczerze polecam zakup takiego cudeńka

[woyopol]

Zdecydowanie boxerek jest bardzo przyjemny do jazdy po mieście a jeszcze bardziej przyjemny dla ucha. Miałem takiego boxerka i bardzo miło go wspominam, przy każdej nadarzającej się okazji z ogromną ochotą jeżdziłem tym autem i szczerze polecam zakup takiego cudeńka

Jedyny problem jest taki, że najmłodsze boksery mają 18 lat (ostatnie 145/146 produkowano z tym silnikiem bodajże w 1996), natomiast TS znajdziesz jeszcze chyba z początku 2001. Ale dźwięk boksera miodzio,.

[drago256]

Konstrukcja tego silnika jest mega stara, więc nie oczekuj niskiego spalania(chcesz by było tanio to montuj lpg). Należy pamiętać o wymianach oleju (panewki mogą zapukać). A tak poza tym to w przebiegach powyżej 200k należy spodziewać się roboty popychaczy zaworowych. Mi sprzęgło poszło przy 240k (a dokładnie sam docisk). Niektóre części są tanie- świece jak w poldku, zawias, hamulce. Niektórych już nie dostaniesz (np. nowa pompa oleju). Ogólnie autko bardzo fajne aczkolwiek jak to w Alfie konstruktorzy zadbali byś wyzywał na nich przy niektórych naprawach (wymiana pompki sprzęgła...). Jeśli znajdziesz w miarę dobrą sztukę (trudno o zdrową podłogę) to roczny serwis będzie śmieszny w stosunku do jtd. Czasem jakiś wysprzęglik za 80zł czy termostat za tyle samo. Trudno mi sobie przypomnieć inne "typowe usterki". Jak zwykle wszystko zależy od sztuki.

Aha mój boxer ma na blacie niecałe 260 tys. km (według licznika), a zakupiłem go z magicznym 203k.

[Darro]

146 z boxerem to mój początek z Alfą Z ręką na sercu mogę polecić. Ten dźwięk , fajnie się jeździło. Zrobiłem nią ponad 100 tys. i większych problemów nie przypominam sobie. Nigdy mnie nie zawiodła Części typu zawieszenie, świece itp tanie. Spalanie duże, ale idzie przeżyć Trzeba pilnować oleju i wszystko powinno być git.

[majster]

Mam na oku takiego jednego boxera z własciwie 145 1.6 103km z oryginalnym przebiegiem tylko 318tkm !!! Auto zagazowane i ponoć przy normalnej jezdzie pali LPG w granicach 7l/100.
Drugim takim plusem jest to, że właściciel ma ją od 7 lat Kupił go gdy miała przejechane 180tkm. Wymienił skrzynię bo nie wchodziła jedynka i kompletne sprzęgło przy okazji. Założony jest też nowy akumulator. Kompletny rozrząd (ma nawet fakture na jego wymiane), oraz inne pierdoły typu amory, jakieś graty w zawieszeniu i uszczelki pod głowicą + sprawdzone głowice i planowane przed założeniem, opony prawie nówki.
Śilnik podobno wyrywa do przodu - słowa własciciela, pali od strzała, nie ma z nim problemów.
Sprzedaje bo podobno kupił 147.

Teoretycznie by się wydawać mogło dobra oferta dla mnie, gdyż potrzebuje auta typowo na miasto (diesel odpada) najlepiej z lpg - a ta 145 ma rzekomo założoną instalacje sekwencyjną i cena gut bo z kosztem dojazdu po nią zmieszcze się w cenie nowego roweru - 2300zł - do negocjacji. Właściciel pisze, że można podjechać na warsztat i zmierzyć ciśnienie oleju.

Tylko ten boxer. Jak wygląda jego obsługa w porównaniu do TS? Panewki też tak szybko lecą

[wube]

Jak masz możliwość zmierzenia ciśnienia oleju to sprawdź sobie bo w tych silnikach lubią padać pompy oleju. Posłuchaj czy czasami nie dzwonią popychacze. Obsługa na pewno będzie tańsza niż TSa

[majster]

Jeszcze jedno pytanko.
Czy po zakupie warto zamontować sobie wskaźniki tj. temperatura i ciśnienie oleju silnikowego? Przypominam, że auto ma prawie 320tkm i chciałbym, aby jeszcze troche pojezdziło.
Czy w ogóle jest taka możliwość zamontowania ww. czujników?
Drugie pytanie to o olej do takiego boxera. Wymiana przy takim przebiegu co 10tkm to nie za długo do tego już wiekowego silnika? Może ją troche skrócić np. co 8tkm. Oleju lać na full - tak jak to się robi w TS? Jaki olej jest mu potrzebny - 10w40 wystarczy, czy potrzebuje czegoś bardziej wypasionego?

[GrimlocK]

Na pewno warto zamontować wskaźnik ciśnienia, zwłaszcza w silniku, który może mieć problem z panewkami. Temperatura też się przyda, wiadomo będzie kiedy silnik ma optymalne warunki pracy no i wraz ze wskaźnikiem ciśnienia da pogląd o kondycji silnika. 10W40 wystarczy, obecne oleje są i tak o wiele lepsze od tych z czasów w których ten silnik był projektowany. Wymiana co rok albo 10kkm. Oczywiście warto kupić coś dobrego, unikałbym popularnych mobili, castrola.

[KRS]

odradzam ci zakup przy takim przebiegu, gdyż zużyciu ulec musiało już tyle elementow tego auta, ze bedziesz mial nieustanne problemy zarowno z duperelami jak i z powaznymi rzeczami.
Boxer wymaga oleju 10w40, polsyntetyk do starych silnikow, polecam valvoline max life, idealnie pasuje. Wymieniac mozesz co 10 tys km, a to dlatego, ze w trakcie bedziesz miał dolewkę minimum litra, boxery zawsze biorą troszkę.
Nieprawdziwa jest informacja o korozji w podlodze: 145 są duzo lepiej zabezpieczone antykorozyjnie niz np. 156.
Auto nie jest strzałą: wlasciciel cię wkręca jezdzi ladnie, trzyma sie drogi rewelacyjnie, brzmi cudownie. Ale nie jest to strzała, na bank.