
Napisał
piotruś1
Cześć.
Moja Córka chce sprzedać swoją MiTo.
rok produkcji 24-11-2010
1400ccm, benzyna z turbosprężarką 135 KM, skrzynia TCT.
Przebieg ok. 140 tys.km
Kolor biały, wnętrze materiałowe czarne z podłokietnikiem. Klimatyzacja automatyczna.
Dwa komplety opon z felgami (zimówki z zeszłego roku, przejechały może 1tys.km, letnie chyba po 2 sezonach). Auto traktowane z należytą dbałością - chłodzenie turbinki, właściwe traktowanie zimnego silnika itd ;-). Przeglądy i wymiany oleju, filtrów, płynów itd. co rok lub 10tys.km.
Komplet wszystkich dokumentów, 2 kluczyki. Samochód garażowany. W maju 2020 wymieniony olej w TCT, olej w silniku, nowy akumulator Bosch, wszystkie filtry itd. (faktura na 2,5 tys.PLN)
Córka zrobiła nim ponad 40tys.km. Auto pochodzi z Włoch, kupione przeze mnie osobiście w DE z przebiegiem 102tys.km (13-03-2015) od przemiłego pana Alberto, rocznik 1946 ;-), który w tamtym czasie kupił sobie Giuliettę i zlecił swojemu synowi prowadzącemu w DE firmę Performance Classics GmbH (sprzedawał głównie auta włoskie) sprzedaż rzeczonej MiTo. Przed zakupem zostało sprawdzone, przeszło "ścieżkę diagnostyczną" jeszcze w DE. Zaraz po zakupie został wymieniony kompletny rozrząd z pompą cieczy chłodzącej, świece zapłonowe, olej itd, płyta dolna silnika.
We wrześniu 2019 wymieniony zderzak i naprawiona maska z OC sprawcy w wariancie bezgotówkowym, o ile pamiętam ca 2,5tys.PLN. W kolejce samochodów oczekujących na zielone światło na ulicy biegnącej nieco pod górkę, kierowca stojący przed MiTo zwolnił hamulec, nie miał zaciągniętego ręcznego i "oparł się" o maskę MiTo - uszkodzenie "kosmetyczne" jak na zdjęciu. Poza tym, raz się popsuł czujnik klimatyzacji i raz żarówka światła cofania.
Cena 23tys.PLN