Witajcie,
Moja bezproblemowa Julka zaczęła być dramatycznie głosna w kabinie przy prędkościach 60-100km/h. Powyżej tej prędkości świst ustaje. Nie jest to też skorelowane z obrotami silnika, bo na 1 mogę mieć 4000 obrotów i wciąż świstu nie ma. Z początku myslałem że to wydech albo łożysko w kole, ale w takim wypadku chyba im głośniej/wyższe obroty silnika byłoby coraz głośniej? Przy skręconych kołach dźwięk ustaje. Co to może być? Jakieś pomysły gdzie szukać?