Wczoraj trochę zagłębiłem się w temat i wyszło, że dla początkujących polecaną jest maszyna orbitalna, czyli np. Kestrel DAS-6 Kosztuję koło 450 zł, do tego pady etc. Inna sprawa, że podobno maszyna orbitalną, dosyć ciężko zrobić korekcję (tzn długo to trwa), ale trudniej coś zepsuć. Może tak jak Krusz sugerował, zrzucimy się na nią? Inna sprawa, że zanim nauczymy się jej obsługi zużyjemy trochę lakieru Inna opcja to sporo tańsza maszyna, Silverline Silverstorm 180, wg for, za tą cenę dobry wybór
Ja bym szedł odrazu grubo Czyli w rotacje. A i takie maszynki sa tansze... Mozna od jakiegos blacharza kupic za grosze maske czy blotnik i sie uczyc Jak cos na pierwszy raz mozemy wziasc Thalie mojego ojca... 10 lat mycia na szczotach, otarcia wszelkiej masci i rysa przez cala dlugosc zrobiona przez jakiegos wafla ... p.s. Mozna jeszzze CiastkaC i Alfa_lukas-a dodac do grupy
Ciastka zaprosiłem już, ale najwidoczniej go nie ma. Co do rotacji, w sumie można. Ta niżej co podałem podobno wystarcza do pracy, nie jest jakaś wypasiona, ale z drugiej strony zawodowo tego robić nie będziemy.. Z drugiej strony DAS podobno idealnie nadaje się do nakładania chemii etc. Najlepiej byłoby mieć dwie.. Racja, nawet ze szrotu za grosze można dorwać maskę do jakiegoś starocia..
Witajcie zawszse mam escorta do polerki Ja myślałem o jakims lare dla siebie. Ale to jest jeszcze rozwojowy temat
Lare epl-11 to podobno fajna maszynka, tylko pytanie czy sens inwestować aż takie pieniądze? No i jak już ustaliliśmy, najważniejsze jest miejsce..
pewnie widzieliście ale: http://www.detailer.pl/blog/2011/01/...tailing-world/
Rotację Silverstone mozna mieć z Amazona za 200zł z wysyłką itd. Chyba już najwyższa pora
no to w sumie żaden koszt
Ciekawą alternatywą jest też ponoć Graphite - 270zł, dostępna w wawie, 2 letnia gwarancja d2d i zdecydowanie lżejsza Problem jest taki, że pasty i pady to pewnie jeszcze dwa razy tyle...