Dobrze napisałeś - "niby". Wszystko zależy od stacji. Kontrole pokazują, że jest na rynku sporo "chrzczonego" paliwa. Niestety nie zawsze można to zweryfikować i stąd takie sytuacje.Napisał mc007
Daj znać jak poszła reklamacja
Dobrze napisałeś - "niby". Wszystko zależy od stacji. Kontrole pokazują, że jest na rynku sporo "chrzczonego" paliwa. Niestety nie zawsze można to zweryfikować i stąd takie sytuacje.
Daj znać jak poszła reklamacja
Stary bierz za dupę to coś co nazywa się się dystrybucją dobrego paliwa! I nie waż się odpuścić! Sku*wiele myślą że wszystko im wolno. To że jesz paszę z ich super hiuper marketów to nie znaczy że mają nasze auta "wykończać" czymś paliwopodobnym. Pozdro
Fiat Tipo 2020 - Alfa Romeo 916 Spider 1996 - Ducati Multistrada 1100 2007 - Fiat Ducato Autolaweta 2002 - Nissan Leaf 2013
Mam chorobę zwaną ITALIA
zamarzajace paliwo z makro katowice !!!
Witam z paliwem w makro katowice to jest tak a mianowicie panowie sprzedaja letnie paliwo a w specyfikacji jest zimowe które zamarza przy minus 31stopni.A tak na prawde to zamarza przy -10.Witam
Jeszcze do tej chwili mnie nosi i gdzieś musiałem się wygadać.
Dzisiaj zatankowałem moją Alfke do pełna (ok 55l) ONem na wyżej wymienionej stacji przy ulicy Pukowca.
Dodatkowo zalałem uszlachetniacz od Shella.
Po odjechaniu ze stacji na pierwszych światłach zdziwiło mnie falowanie obrotów.
Jadę dalej, chwilę coś głośno piknęło, jednak nie zdążyłem zauważyć w kontrolkach nic,
bo taka była akurat sytuacja na drodze.
Kilka kilometrów później przy wyprzedzaniu na 3ce auto się normalnie zebrało, potem szarpnęło,
chwilę później motor control system failure, ikonka silnika i koniec trasy.
Od stacji 19 km. Do domu 80.
Alfa stoi już pod mechanikiem, jutro jak będzie miał czas to zobaczy co się tak naprawdę stało.
Czy jeżeli faktycznie wina podłej jakości ropy to jak mogę walczyć o zwrot pieniędzy za paliwo i naprawę? Co się mogło uszkodzić?
Ja tankowałem w makro katowice 2 lutego i zamarzło mi paliwo na serwisie wymienili mi filtr paliwa i bylo ok. Nie spuściłem wtedy paliwa jeden dzień bylo ok. na drugi to samo wymiana filtra paliwa.
---------- Post added at 10:02 ---------- Previous post was at 09:57 ----------
Witam z paliwem w makro katowice to jest tak a mianowicie panowie sprzedaja letnie paliwo a w specyfikacji jest zimowe które zamarza przy minus 31stopni.A tak na prawde to zamarza przy -10.Witam
Jeszcze do tej chwili mnie nosi i gdzieś musiałem się wygadać.
Dzisiaj zatankowałem moją Alfke do pełna (ok 55l) ONem na wyżej wymienionej stacji przy ulicy Pukowca.
Dodatkowo zalałem uszlachetniacz od Shella.
Po odjechaniu ze stacji na pierwszych światłach zdziwiło mnie falowanie obrotów.
Jadę dalej, chwilę coś głośno piknęło, jednak nie zdążyłem zauważyć w kontrolkach nic,
bo taka była akurat sytuacja na drodze.
Kilka kilometrów później przy wyprzedzaniu na 3ce auto się normalnie zebrało, potem szarpnęło,
chwilę później motor control system failure, ikonka silnika i koniec trasy.
Od stacji 19 km. Do domu 80.
Alfa stoi już pod mechanikiem, jutro jak będzie miał czas to zobaczy co się tak naprawdę stało.
Czy jeżeli faktycznie wina podłej jakości ropy to jak mogę walczyć o zwrot pieniędzy za paliwo i naprawę? Co się mogło uszkodzić?
Ja tankowałem w makro katowice 2 lutego i zamarzło mi paliwo na serwisie wymienili mi filtr paliwa i bylo ok. Nie spuściłem wtedy paliwa jeden dzień bylo ok. na drugi to samo wymiana filtra paliwa.
Po co lałeś ten uszlachetniacz, jeśli wszystko z samochodem i paliwem powinno być ok...?
Nie lepiej zalać Vervę na stacji wyposażonej w alarmy w zbiornikach?
Tak to już niestety jest jak się szuka oszczędności 5zł na baku.
Co chcesz ugrać jak pojedziesz na stację? Zrobiłeś ekspertyzę w 2 dni... Wątpię.
o dobre pytanie..
ANGELS & AIRWAVES ... AND ALFA
To nie wina mrozu, bo było wtedy lekko na plusie.
"Nie lepiej nie lepiej"... Byłem w makro, miałem rezerwę, myślę sobie, że przy okazji zatankuje. Wcześniej się spieszyłem i nie było mi "po drodze" na normalną stację. Nie szukałem wielkich oszczędności.
To była moja pierwsza nie-markowa stacja od kiedy mam Alfe...
Od uruchomienia Alfy przejechałem niespełna 500 km i dzisiaj zaczęła padać pompa paliwa. Raz odpala raz nie.
Czy miał ktoś takie coś http://www.pompapaliwa.pl/?1698,pomp...eo-147-1.9-jtd ? Nie chciałbym znów wdepnąć w minę.
Jutro mechanik mi da znać ile kosztuje pompa boscha...
Pozdrawiam, czy byłeś złożyć reklamacje w makro-Katowice. Bo ja byłem i mi zaproponowali trzysta złoty a chciałem sześćset. Moje straty ogólnie są większe. Stwierdzili że nikt u nich nie był z reklamacją. Będę oddawać sprawę do sądu. Szukam więcej osób, którzy tak jak ja zostali oszukani. Chce złożyć pozew zbiorowy. Podaj numer telefonu jak jesteś zainteresowany Arek.
Żółty kolor ropy to nic innego jak zwykły olej, tzw. "BIOPALIWO". Mój szef wpadł kiedyś na genialny pomysł lania BIOPaliwa z Bliskiej (eko100 czy coś w ten deseń),
żółte, gęste - padły wtryski w dwóch ciężarówkach, wszystkie samochody zaczęły palić więcej o ok 15-20% więc impreza dość nieopłacalna.
Tankująć pytałem pracownika stacji co to za cudowne paliwo, tu cyt.: "E tam Panie, 97% to zwykły rzepak" i sprzedawane po 5.5 zł za litr (niezły biznes)
Jeśli jesteś snem króla nafty, to powodzenia
Zanim popłyniesz/popłyniecie kilka tysięcy PLN spróbuj rozwiązań ugodowych.
Chociaż jak będziesz wyskakiwał z podobnymi tekstami w swoich wystąpieniach, to poważnie tego nie wezmą.
no to powodzenia z pozwem, dział prawny piętro wyżej w Makro z pewnością jest przygotowany na takie okoliczności.
Jak chcesz im udowodnić, że to akurat ich wina ?
Tzn nie bronię Makro tylko patrzę na sprawę z perspektywy Ty vs Makro.
Mają dobrych prawników, wierz mi.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
