czy podczas hamowania automat nie powinien całkowicie wysprzęglać skrzyni?
u mnie podczas hamowania automat bardzo wyczuwalnie przyhamowuje auto podczas redukcji biegów (szczególnie czuje się gdy redukuje do 1 biegu)
O ile przy hamowaniu z 80 km tego nie czuć to zwalnianie przed światłami jest już "nieprzyjemne"
Myślę że jest niedokładnie zsynchronizowany z pedałem hamulca bo po włączeniu biegu (r lub D) i puszczeniu hamulca zaczyna mocno ciągnąć.
W poprzednich automatach ruszanie było bardzo płynne i delikatne - w 166 od razu ciągnie.
Czy Wasze automaty też tak mają?