Witam kolegów. Ostatnio moja Alfa była na odwiedzinach u mechaniora. Robił przy zawieszeniu (dzięki za części puotek), oraz wymieniane były tarcze z tyłu [plus klocki oczywiście] plus przewody z przodu. Problem w tym że po wymianie podczas hamowania pedał wpada głębiej niż wcześniej i w miarę hamowania wchodzi coraz głębiej. Na postoju (wyłączony silnik) gdy "popompuję pedałem" na tyle że stanie się twardy, i poczekam 10s robi się znowu miękki. Co to oznacza? Serwo? Zapowietrzony? Czy może nieszczelny układ? Do mechaniora się wybieram po długim weekendzie, jednak chciałbym się dowiedzieć też czy jazda na takim czymś jest w miarę bezpieczna.
Z góry dziękuję za pomoc.