witam,
jak napisalem w jednym z moich ostatnich postow w tym temacie, chcialem przedstawic moje obserwacje, oczekujac jednoczesnie na odpowiedzi ...
otoz ... napelnilem klime, chlodzi (nie ma zadnych problemow), ale ... mialem ostatnio okazje zrobic wieksza ilosc kilometrow w roznych warunkach drogowych (autostrady, zwykle drogi, brak drogi) i ... klima chlodzi bez zarzutow, ale w momencie wiekszego i dluzszego (jesli chodzi o czas) obciazenia silnika, np. redukcja biegu (przy wyprzedzaniu, czy tez gorka) przy ostrej jezdzie nagle klimatyzacja przestaje chlodzic, a w zamian pojawia sie brzeczenie trwajace 3-4 sek, potem brzeczenie ustaje na ok 10-15 sek i ponownie sie pojawia. To "zjawisko" trwa moze z 10 razy brzeczenie-ustaje-brzeczenie-ustaje itd i co CIEKAWE podczas tego brzeczenia odczuwalny jest tak jakby spadek mocy na pedale gazu. W tym czasie klima nie chlodzi. Potem znowu sie uruchamia i wszystko wraca do normy, az do momentu gdy damy autku po d*, tzn TYLKO gdy nagle zwiekszymy obciazenie silnika i "pociagniemy go".
Chcialem zaznaczyc ze przyspieszajac spokojnie klima dziala, jadac szybko np 210km/h klima dziala. Problem powstaje tylko przy naglym, dluzszym obciazeniu silnika.
Dziwne, ale prawdziwe ... Ktos cos na ten temat moze powiedziec, zna/mial podobny przypadek ?
dzieki, pozdr
seba