Diesel z DPF po prostu niezbyt dobrze znosi takie traktowanie. Przy takiej pracy generujesz dużo sadzy i są małe szanse na prawidłowy proces wypalenia sadzy. Co prawda producenci rozwijają technologię, stosują mniejsze filtry i dopracowują procedurę wypalania, ale w dalszym ciągu silnik benzynowy dużo lepiej znosi taką jazdę niż diesel z DPF (btw czekamy już powoli na pierwsze benzynowe z dpf...). W nowszych autach jest trochę lepiej niż w 1.9 jtdm.
Algorytmy są trochę bardziej złożone, ale faktem jest, że chodzi przede wszystkim o temperaturę w wydechu (przy ~400 stopniach mamy już proces pasywnego wypalania). Nie sądzę, żeby prędkość jakoś znacznie schładzała rdzeń filtra w czasie jazdy na niskim biegu na autostradzie. Inna sprawa, że komputer wykrywa jazdę po autostradzie (czyli wysoką temperaturę spalin + stałe obroty) i potrafi sobie uruchomić dodatkowo dopalanie aktywne filtra (jeśli uzna to za stosowne, wtedy uzyskuje temp. spalin ponad 600 stopni).