Wychodzi na to, że też mi się trafił płyn z felernej partii. Cały dach mam w zaciekach i plamach. Problem w tym,że nie mam paragonu od płynu więc z reklamacją będzie kiepsko![]()
Wychodzi na to, że też mi się trafił płyn z felernej partii. Cały dach mam w zaciekach i plamach. Problem w tym,że nie mam paragonu od płynu więc z reklamacją będzie kiepsko![]()
100% racji. Jest tylko jedno "ale". Uciążliwość dochodzenia gwarancyjnego może być większa niż 30 zł czy 10 minut roboty z odpowiednim środkiem. Gdyby mnie to spotkało to wziąłbym ze swojej szafki lekkościernego Meguiar's Ultimate Compound i tym w 10 minut załatwił sprawę dachu, zwyczajnie nie chciałoby mi się ruszać czterech liter. Podobnie jak robię gdy przeoczę kupę gołębia, która lekko zniszczy lakier. Dlatego o tym wspomniałem, być może dla kogoś będzie to łatwiejsze rozwiązanie. Ale to zrobiłbym ja, a każdy inny może oczywiście (i powinien) zatruć nieco życia Biedronce i producentowi, który wypuścił bubla na rynek.
Ostatnio edytowane przez jahu ; 17-08-2014 o 18:12
Ja to wcale bym do "BIEDRONKI" po płyn nie pojechał. Lepiej zakupić np. koncentrat Sonax i kupić wodę demineralizowaną (można w Biedronce) i mam 25 litrów za 35zł wydane na te rzeczy. Tylko tyle!!!
Pozdrawiam wszystkich
Jak nie macie paragonu to... jechać do biedry i kupić drugi płyn![]()