Moim zdaniem wiedza nt tego jak jest zatkany DPF i kiedy się wypala jest mało istotna. Ważne kiedy się wypala... możemy mieć 80% i... no i właśnie- będziemy się stresować "czy to już, a może już? Oooo może teraz... nie? KURRRRRR".
Bardziej byłoby przydatne coś takiego (np. dla mnie), że przy określonym zakresie zatkania DPF użytkownik sam może zainicjować wypalanie po to, żeby po 20km trasie z pracy nie okazało się, że podjeżdzając do domu DPF nagle zaczyna się wypalać... no i obiadek wystygnie, bo przecież trzeba jechać. MOGŁ SIĘ PRZECIEŻ ZACZĄĆ WYPALAĆ JAK RUSZAŁEM SPOD PRACY!
To znowu powoduje, że użytkownik mógłby prewencyjnie szybciej i częściej wypalać filtr zużywając go dużo szybciej...
Inicjatywa bardzo mi się podoba i życzę powodzenia- ale nie, dziękuję![]()