witajcie! nie wiem czy to problem, czy tylko moje widzi mi sie, ale pomiedzy turbina a intercoolerem waz jest mokry, w takim jakby oleju? co to moze oznaczac? tak w ogole to powyzej 3tys obrotow tak jakby zaczyna spadac moc... pozdrawiam
witajcie! nie wiem czy to problem, czy tylko moje widzi mi sie, ale pomiedzy turbina a intercoolerem waz jest mokry, w takim jakby oleju? co to moze oznaczac? tak w ogole to powyzej 3tys obrotow tak jakby zaczyna spadac moc... pozdrawiam
Trochę oleju to tam prawie zawsze będzie - właśnie z turbiny. No ale jeśli w dodatku spada moc to nie wróży to dobrze o kondycji turbosprężarki. Oleju na bagnecie nie ubywa?
na bagnecie wlasnie wporzadku... czytalem o tym braku mocy powyzej 3tys, i niby mam te same objawy co inni wiec nie wiem jak jest
to norma
Jeżeli nie ucieka powietrze to ok- ten przewód zawsze jest przesiąknięty olejem.
Olej w sprężarce/dolocie pochodzi z odmy i ewentualnie z samego turbo. Jak nie ubywa oleju na bagnecie to nie ma czym się martwić.
Skoro wąż jest mokry z zewnątrz to jest ewidentnie nieszczelny - opaski nie trzymają (fabryczne sprężyste warto zamienic skręcanymi), albo sparciały ze starości i przepuszcza olej (w tym przypadku tylko wymiana)
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Nie ma co przejmować się, jedynie zalecam obserwować bacznie stan oleju
Jeśli nie będzie ulegać znaczącym zmianom, to jest okej![]()
minal ponad tydzien i olej nie ubywa... bylem u mechanika, a ten mnie nastraszyl ze to turbina moze konczyc swoj zywot, czy to moze byc prawda...??;/
Z uwagi na to, że jestem młody a wiedzę techniczną mam ogólną często mechanicy naciągali mnie na kasę... nie stosują oni złotej zasady poruszanej w wielu wątkach tutaj : "zacząć szukać przyczyn od najprostszych napraw, czynności" słyszałem już od dwóch że turbo mi pada.... poczytałem, przeczyściłem... gra i pięknie jeździ...koszt był trochę mojej pracy a nie kilkaset złotych. Dopiero niedawno znalazłem zaufany warsztat który stwierdził że turbo mam na pewno zdrowe. Po prostu wolą wymienić coś grubego, zgarnąć hajs i tyle... niż siedzieć i grzebać tracąc czas... to jest dla nich mniej opłacalne. Korzystaj z forum... fantastyczna kopalnia wiedzy!