Poproszono mnie o opinię w temacie.
1. W JTDM zawory nie są regulowane. W silnikach tych za regulację luzu zaworowego odpowiada samoregulator hydrauliczny - nie ma co tam grzebać. W dieslach 2 zaworowych jest regulacja płytkowa aczkolwiek jest to bardzo trwały układ i regulację warto przeprowadzić w naprawdę skrajnym przypadku.
2. Przepływomierz jeśli chodzi oobroty jałowe nie ma raczej nic do rzeczy. Odpięcie przepływomierza przy normalnej jeździe powoduje wystąpienie błędu w ECU ale nie zawsze jest on wyświetlany na desce w postaci ikony "check engine". ECU nie widząc przepływki przyjmuje sobie wartość średnią dla parametru objętości zasysanego powietrza. Efekt jest taki , ze przy niższych obrotach silnik chodzi aż za dobrze (ECU przeszacowuje ilość powietrza więc daje "treściwą" mieszankę) natomiast przy wyższych obrotach i przeciążenia chsilnik słabnie. ECU nie bierze też poprawki na temperaturę powietrza (w przepływce jest też termometr).
3. Fiat jak najbardziej zmienia konstrukcję części zamiennych. Wprowadzane są zmiany materiałów, konstrukcji , wytrzymałości. W Eper często widzę zmiany numerówczęści z opisem zmian. Możemy się więc spodziewać sytuacji wktórej nowa oryginalna część jest nieco inna od wymontowanej z auta. Dobrym przykładem jest omawiana poduszka silnika.
Wracając do tematu drgań.
Elementem izolującym zespół napędowyod karoserii są poduszki silnika. Ich stan ma kluczowy wpływ naprzenoszone drgania. Jeśli drgania przenoszą się na kolumnękierownicy elementem pośrednim musi być przekładnia która wprzypadku 156 jest przykręcana bezpośrednio do wózka a więcprzenosi wszelkie drgania. W innych autach w miejscach mocowania przekładni stosowane są dodatkowe tuleje gumowe. Czy jest to błąd konstrukcyjny? Ciężko powiedzieć... Na pewno wpływa to pozytywniena prowadzenie samochodu ale może przenosić drgania.
Źródłem drgań jest cały zespółnapędowy. Czytając posty widać , ze temat jest dogłębnie rozpracowany. Moim zdaniem warto by się skupić na upewnieniu się co do prawidłowości ustawienia rozrządu (czasami zdarza sięprzeskok o jeden ząb) i stanie wtrysków.
Próba przelewowa którą robiłeśjest miarodajna i wszystko wygląda OK. Odchyłka jest minimalna.
Silnik jest silnikowi nierówny - zdarzają się różnice które nie są do wychwycenia lub wyeliminowania. Możliwe , że w tym przypadku problem zakończy sięstwierdzeniem : ten typ tak ma.
Interesuje mnie jeszcze temat drążka stabilizującego który kupiłeś w autosklep24.pl
Czy zgłaszałeś do sklepu problem zdługością drążka?
Czy zakupiłeś zamiennik Impregomu czyMalo?
Impregom jest wielkim producentem wszelkich elementów gumowych dla Fiata. Bardzo często zamienniki które oferujemy (poduszki silnika , tuleje stabilizatora itp) mają oznaczenia Fiata więc praktycznie można te części uznać za oryginał. Produkty te są bardzo dobrej jakości.
W przypadku wielkich producentów zdarzają się sytuacje wykonywania niektórych podzespołów przez podwykonawców. Z takimi częściami bywają problemy.
Drążek stabilizujący produkcji Impregomu jest dedykowany do AR 156 - nie jest to drążek do Lanica Lybra. Oferujemy go właścicielom Lybry dlatego, ze zamienniki do Lyby są bardzo trudno dostępne. Jest wiec to drążek do AR156 stosowany w Lybrach - nie odwrotnie.
Drążków takich sprzedaliśmy koło 100 i jest to pierwszy sygnał o problemie z montażem.
Jeśli są inne proszę o info.
Odpowiedz z cytatem
Napisał DamianS
), cicho i bez żadnych drgań, wibracji, mrowień.
deska rozdzielcza trzeszczy, graty w schowku słychać, klapka od zapalniczki trzeszczy.... normalnie jest co robić na postoju... a jak kierownice mocno się chwyci na sztywne ręce to gałki się trzęsą... a mała być kultura pracy przy 5 cylindrach... nawet pasażerowie z tyłu się pytają, co on tak sie telepie... żadnego diesla wiecej 
