może sie przyda: http://www.schaeffler.com/remotemedi..._pkw_pl_pl.pdf
Mnie ciekawi jakie są objawy padającej pompy sprzegła, która np. nie ma wycieków?
może sie przyda: http://www.schaeffler.com/remotemedi..._pkw_pl_pl.pdf
Mnie ciekawi jakie są objawy padającej pompy sprzegła, która np. nie ma wycieków?
no teraz to została Ci pompa, regulator, przewody albo ćwiczenia na wzmocnienie nóg![]()
Już się naćwiczyłem przed wymianą całego sprzęgła, że jak wsiadam do innego samochodu to mało nie robie dziury w podłodze przy naciskaniu sprzęgła. Śmiszne to to nie jest bo wymieniłem kompletne sprzęgło valeo (jakiś 1-2 miesiące bylo ok) potem płukanie układu i wymiana wysprzeglika - koszt ok 1200 PLN, godziny u mechanika i dupa. Innych objawów - wycieki, ślizganie się, ciężko wchodzące biegi nie występują! Chyba nie ma co się oszukiwać to moja 3 Alfa i wszystkie miały swoje "widzi mi się"!!!
Ostatnio edytowane przez SEBEK ; 22-09-2011 o 18:45
może to banalne ale czy płyn jest dobrej jakości? czy najtańszy? co z tą pompą?, wymontuj ją, przyjrzyj się jej, skoro mechanik nie daje rady to czas go zmienić?
wiem że to nie jest śmieszne, mnie to kosztowało 1000 (wysprzęglik, przewód gumowy ricambi, sprzęgło, simery, olej skrzyni i płyny) ale robiłem sam
Jakiej by nie był jakości tojest świeży i jakaś poprawa powinna być. Co do pompy to co tu sie przyglądać - nic się z nią nie dzieje, wycieków nie ma, itp. wymienić i wpakować kolejne 3 stówy to średnia przyjemnosć. Ale pompa nie jest odpowiedzialna za to jak ciężko chodzi pedał. Ehh wychodzi na to, że chyba muszę reklamować sprzegło bo co tu innego się wymyśli- skoro po wymianie jakiś czas było dobrze. Gorzej, ze cześć sam zamawialem przez internet i teraz będzie trochę zabawy z reklamacją.
Co by nie robic osobnego tematu podepne sie do kolegi
Dzis podczas przygotowań belli do zimy zauważyłem iż wysprzeglik (ten na skrzyni) ma całkowicie zerwaną gumową osłone. Oraz mam takie objawy ze czasami czuje na pedale sprzegła takie jakby "chrupniecie". Teraz zastanawiam sie czy uszkodzenie tej gumy mogło jakos wpłynąc na ten wysprzeglik? Na tym już gołym tłoczu było tez troche syfu, ponieważ ta guma musiała byc dłużej rozerwana.
Teraz pytanie jak płynu hamulcowego nie ubywa, wycieków również brak to jakie mogą byc inne objawy padającego lub już powoli nie domagająceo wysprzeglika?
Uzyskałem już odpowiedź od samego siebie
Otóż winny okazał sie wysprzeglik.
Zamontowany nowy LPR made in italy moze spisze sie lepiej niż oryginalny Bosch
A, wiec miałem takie oto objawy:
- jak auto postało przez dzień nie odpalane to przez pierwsze pare kilosów sprzegło chodziło miodzio, nastepnie coraz cieżej, a w końcowej fazie już znacznie cieżko
- czasami po długiej jezdzie i ciągłej zmianie biegów czułem na pedale tak jakby. chrupniecie (zjawisko podobne do łamania gałęzi noga, która najpierw trzeba mocno naciska, a później sie szybko łamie), tak samo wyglądało to na pedale sprzegła jakby delikatnie w połowie skokowa praca.
- raz chodziło lekko, a raz ciezej - i to mi sie zmieniało w czasie jazdy
- najgorzej było po długim podciąganiu w korkach, coraz to ciezej
Miałem kłopot z wybiciem oryginalnego wysprzeglika z tego aluminiowego mocowania do skrzyni ponieważ doszło do "zespawania aluminium do żeliwnego korpusu wysprzeglika" przez co rdza uniemożliwiła mi łagodny jego demontaż co przyczyniło sie do wywalenia połamanego wysprzeglika na złom...
Po wywaleniu już starego wysprzeglika pompowałem troche pedałem sprzegło co wy wywalic stary płyn z przewodów, ale pedał uciekał w podłoge i trzebabyło robic to ręką. Stery płyn w zbiorniczku jasny i klarowny, a w przewodach do wysprzeglika dosłownie czarny, gesty i nawet już nie śmierdział jak płyn hamulcowy!!! Przepłukałem układ, założyłem wysprzeglik i odpowietrzanie + 0.5l nowego płynu poszło i troche nawet mi jeszcze brakło (mam teraz na minimum co niedługo uzupełnie). Wysprzeglik (siłownik sprzegła) odpowietrzałem na takiej samej zasadzie jak hamulce i wszystko teraz działa jak należy. Tylko teraz to szprzegło jakos dziwnie chodziTrzeba go znów wyczuc.
pozdro to tak dla potomnych.
Podepnę się pod temat też wymieniłem sprzęgło kompletne łącznie z 2-masą i pedał chodzi tak że prawie trzeba zapierać się o fotel dodam że przed wymianą było to samo myślicie że to wysprzęglik ??
moim zdaniem sprzęgło jest jakieś nie ten tego i dlatego ciężko działa. po wymianie wysprzęglika nic nie pomoże
Panowie ratujcie,
Mam żonę w ciąży i auto u mechanika...a potrzebne jak cholera.
Wczoraj wracałem z pracy i pedał wpadł w podłogę. Okazało się, że wywalilo wysprzeglik i płyn hamulcowy wyleciał. Dziś założyliśmy nowy i dupa... Niby odpowietrzony a pedal twardy jak kamień, łapa przy skrzyni jakby nie ma siły wcisnąć wysprzeglika. Jest w pozycji wysprzeglonej, a wysprzęglik wysunięty maksymalnie.
Sprzęgło kompletne wymienione 5 tysięcy temu.
Mechanik twierdzi, że mógł paść docisk i blokuje łapę.
Jakieś pomysły macie? Nie chcę ściągać znowu skrzyni...
W załączeniu zdjęcie (na zdjęciu jeszcze nie byl wcisniety wysprzęglik w łapę).![]()
Ostatnio edytowane przez pilot173 ; 11-07-2018 o 20:39