Witam,
Dziś po wymianie czujnika ww. autko nie wchodzi na obroty powyżej 3800 i zaczyna chyba odcinać paliwko i zapala się marchewa. Czy ktoś miał już coś takiego. Czy podłaczenie pod kompa coś pomorze??
Witam,
Dziś po wymianie czujnika ww. autko nie wchodzi na obroty powyżej 3800 i zaczyna chyba odcinać paliwko i zapala się marchewa. Czy ktoś miał już coś takiego. Czy podłaczenie pod kompa coś pomorze??
Po wymianie czujnika wału korbowego nie ma potrzeby robienia adaptacji.
A czy czujnik, który został wymieniony jest nowy, oryginalny i ma identyczny numer jak czujnik stary?
czujnik jest nówka sztuka. zakupiłem go w http://www.autosklep24.pl/ .Podałem im numery nadwozia i powiedzieli że ma być ok. Poprzedni jaki był był Boscha a ten jakiejś innej marki( nie pamiętam jakiej) założyłem i myślałem że bedzie git a tu skuchaCo do numeru to nie wiem bo założyłem i nie zastanawiałem się co na nim jest napisane... zaufałem im
---------- Post dodany o godzinie 22:39 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:32 ----------
Na pomysł z adaptacją to wpadłem po tym http://www.forum.alfaholicy.org/156/...ia_walu-2.html i tekst borsukmax ...
No to może być, że nie chodzi, jak powinien.
Założyłeś jakiś zamiennik i pewnie stąd te problemy.
Tylko oryginalny bosch o numerach, jak poprzedni zapewni prawidłową pracę silnika.
A dlaczego wymieniałeś czujnik?
Czy na starym czujniku samochód nie pracował, jak należy?
Były kłopoty z uruchamianiem ciepłego silnika?
Silnik gasł po nagrzaniu?
Bo to są najczęstsze objawy padającego czujnika wału.
A może ten nowy czujnik jest całkiem dobry, a przyczyna leży gdzie indziej.
Wymieniłem bo były problemy z uruchomieniem na ciepłym... a na zimnym "zaskakiwał" jak trzeba. Z tego co piszesz to wnioskuje że ten co mam aktualnie nie nadaje się do mojego auta. No to mnie kolesie wkur.. a do tej pory nie miałem z nimi problemu mam na myśli autosklep.pl zapodam im reklamacje tylko powiedz mi gdzie moge zakupić właściwy tzn boscha taki jak był poprzednio i nie bedzie z nim probelemu w moim aucie
Kolego ja tez kupowałem czujnik tam gdzie Ty,w lodzi na Wilenskiej,nie był to bosch ale eps,i pewnie tobie tez taki sprzedali u mnie działa bez zarzutów.A pewien jesteś ze to wina czujnika,podepnij się gdzieś pod kompa dla pewności
Mam podobne objawy w moim 1,8 czujnik wymienie po świętach , czasami gaśnie na skrzyżowaniu i innych miejscach i jest problem z odpaleniem . P0336 , P0335 , P0115 , P0141 takie błędy były w ecu .
Nie wierzę, żeby w Warszwie nie było sklepów z częściami do włoszczyzny.
Nie musisz kupować wysyłkowo, gdzie mogą Ci wcisnąć kota w worku.
Ten czujnik jest najważniejszym czujnikiem w samochodzie, bo jeśli on padnie to jest koniec jazdy. Dlatego nie radzę nabywać żadnych zamienniików, tym bardziej, że pewnie niewiele oszczędzisz - oryginał kosztuje 120 zł.
Weź stary czujnik, odczytaj 10 cyfrowy numer boscha i kup dokładnie taki sam.
A co do firmy EPS, to nie mam o niej najlepszego zdania.
Kiedyś chciałem zaoszczędzić i kupiłem czujnik Halla z EPS.
Niestety padł po 2 miesiącach. Reklamację uznano, dostałem kolejny czujnik, który po ujechaniu ok. 2 km wywala błąd P0340 i zapala marchewkę.
No to dałem sobie spokój, bo już mi się nie chciało rozkręcać rozrządu i tak jeżdżę bez Halla.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 25-12-2010 o 20:58
Już jest wszystko git. Zrobiłem bład w montażu.Dokręcając go bałem się że połamie uchwyt który trzyma go w silniku i nie dokręciłem go do końca - trochę "brechą" trochę młotkiem i znalazł się we właściwym miejscu i działa bez zarzutudzięki za pomoc i wszystkie rady. SG0240 a co do zakupu to z lenistwa kupuje przez neta...i jeśli cena którą podałeś za oryginał to i tak przepłaciłem
Jęk silnika Belli coś niesamowitego, jęk mojej kobiety ze strachu bez cenny![]()
Z tym młotkiem to bym uważał...Raczej nie jest odporny na takie "uderzenia"![]()