WITAM
To mój pierwszy post na tym forum,
mam takie pytanie co sądzicie o tulejach poliuretanowych,
proszę o wszystkie za i przeciw,
czy warto je założyć czy nie?
WITAM
To mój pierwszy post na tym forum,
mam takie pytanie co sądzicie o tulejach poliuretanowych,
proszę o wszystkie za i przeciw,
czy warto je założyć czy nie?
polecam tuleje poliuretanowe, mam założone na górnych wahaczach i drążku stabilizatora z przodu-jest OK! do montażu poliuretanów polecam dwa smary molibdenowy i miedziowy, zastosowanie innych smarów spowduje, że po pewnym czasie poliuretany będą "skrzypiały"
http://www.strong-flex.eu/index.php?...emid=1&lang=pl
agentzo ma święta rację, po zamontowaniu poliuretankuów jest święty spokój, ale trzeba dobrych samrów uzyć. Ja na poczatku uzyłem zwykłego i niestety po 1000 km zaczeły skrzypieć ....![]()
właśnie o to skrzypienie mi się rozchodzi doprowadza mnie do szału,
tak poza tym wszystko jest ok.
stosowałem już silikon to starczyło na parę dni i znów jęczy
Witam ponownie.
Nie chciałem tworzyć nowego tematu dlatego podpinam się pod ten. Moje pytanie brzmi, czy nie mieliście problemu z odkształcaniem sie poliuretanów po zamontowaniu na wahaczu. W załączeniu pokazuję poliuretany zamontowane u mnie które po wciśnięciu w wahacz górny odkształciły się tz. wydłużyły, a co za tym idzie odstają jak widać na zdjęciach troszkę od wahacza. Śruba jest już bardzo mocno skręcona tak że wahacz ledwo co chodzi. Czy to tak powinno być ??? Wg mnie nie, ponieważ gdy sie ten "luz" powstały na tulei przeniesie z lewej na prawą może zbierzność się rozregulować.
A teraz trzy warianty:
- zostawić tak jak jest ???
- dociągać śrubę "na chama" ???
- czy uciąć nadmiar materiału, który powstał po wciśnięciu tulei w wahacz ???
Dziękuję za podpowiedź
PS. pisałem już kiedyś w tym poście o poliuretanach że zmieniałem, ale teraz przy remoncie przodu zabrałem się jeszcze raz do tego zawieszenia i właśnie zastanowił mnie problem tego "luzu", przerwy.
PS2. Zauważyłem po wymianie tych tulei że przy przejeździe przez "leżącego policjanta", przód zawieszenia jak by spadał, tz. jak by przednie zawieszenie miało spowolnioną reakcję. To może być wina tego mocno ściśniętego górnego wahacza, który spowalnia reakcję sprężyny.
prędzej śrubę urwiesz niż dociągniesz tuleję poliuretanową, można nadmiar uciąć lub zostawić, poliuretan po dociśnięciu przez śrubę rozchodzi się na końcach, także tam nie powstanie żaden "luz" - bez obaw
tuleje poliuretanowe przed montażem trzeba było dobrze nasmarować smarem miedziowym lub molibdenowym
kupiłem 4 tuleje pu na górne wahacze, ciekawy jestem jak bedzie po montazu
A ja nie bardzo widzę sens kupowania tulei, a zwłaszcza PU do przednich wahaczy, dlatego, że sworznie są nie wymienne, więc co z tego, że tuleje są niemal niezniszczalne (jeśli faktycznie jest to PU), skoro i tak poleci sworzeń, a to powiększa koszty...
Jak więc radzicie sobie w przypadku, kiedy tuleje na wahaczu są w porządku, a zużyje się sworzeń?
Pozdrawiam.
- Rafał