Witam mam problem z moja alfa 156 2.5 v6 1997 . Problem wygląda nastepujaco. auto sie strasznie zamuliło tak jakby ktos polowe koników wystrzelał . Przy wciśnięciu gazu do podłogi silnik zaczyna ryczeć głośniej niż zwykle i nic poza tym sie nie dzieje. znaczy się auto nie przyspiesza. po podłanczeniu pod kompa wywaliło błąd sondy lambda mechanik powiedział, ze zapchał się katalizator i to jest przyczyna, bo jest za wysokie ciśnienie w układzie wydechowym i niema właściwej cyrkulacji spalin. czy to możliwe? dodam jeszcze ze ku mojej zgrozie tydzień temu kiedy wszystko wydawało się być jeszcze dobrze pojechałem na hamownie i wypluło nędzne 168 KM i wykres w ogóle był nieładny. jak go znajdę to wkleję ale w złości gdzieś go mówiąc delikatnie zgubiłem. Proszę o pomoc