Witam
sprowadza mnie tu mały (mam nadzieję) problem z klimatyzacją. Odnalazłam na tej stronie post, który idelanie ilustruje ten problem (niestety nie udało mi się napisać do jego autora), więc pozwolę sobie zacytować jego treść "
Klimę nabito kontrastem który w razie wycieku czynnika będzie świecił w świetle ultrafioletowym, ale niestety nie ustalono miejsca niesczelności .
No i nasuwa mi się kilka pytań:
1) czy w 156 są jakieś szczególne miejsca, chodzi mi o przewody aluminiowe lub gumowe gdzie pojawiają się nieszczelności, może ktoś już to przerabiał,
2) czy w przypadku nieszczelności w rejonie parownika lub przewodów w jego obrębie jest dostęp od strony przedziału silnika - podszybie czy trzeba wydzierać całą dechę od środka - BARDZO CHCIAŁABYM TEGI UNIKNĄĆ
3) czy po ponownym napełnianiu układu ten cud agregat do serwisu klimy wie ile np oleju jest w układzie i ile ewentualnie trzeba go uzupełnić. Gaz cały wyparował ale przecież wycieku oleju nie widać.
Dzięki za pomoc![]()