Witam, wiem że 2.5 V6 pije tony benzyny ale u mnie chyba jest coś nie tak.. Ostatnio skromnie zatankowałem za stówke około 21 litrów paliwa i po 100km zapaliła sie rezerwa.. 21l/100km.. Przez ten cały czas jeździłem tylko i wyłącznie do pracy 6km w jedną strone czyli silnik raczej niedogrzany i zaznaczam, że po odpaleniu od razu nie jadę ponieważ auto stoi w garazu (wiadomo zanim zamknę drzwi z garazu to minie jakieś 2/3 min i silnik sobie pracuje tak dzień w dzień) czy te wszystkie czynniki mogą przełożyć się na aż tak duże zużycie ? A może sondy lambda wariują (mam 4) da się jakoś sprawdzić prawidłowe działanie sondy np mesem?