Witam,
sprawa wygląda tak: w tygodniu była wymiana zawiasa z przodu na nowy(wachacze góra i dół, łączniki i gumy stabilizatora, drążki kierownicze). Po wymianie wreszcie cichutko, 1.5 roku jeździłem z bijącym zawieszeniem, czuć różnicę
Ale żeby nie było za dobrze... pojawił się dziwny problem. Podczas jazdy wszystko jest ok, nic nie ściąga itd.
Problem pojawia się podczas hamowania. Gdy spada prędkość, przy praktycznie równo 30km/h podczas hamowania pedał zaczyna wibrować, włącza się ABS i nie pozwala wytracać normalnie prędkości. Blokuje wszystkie 4 koła. Przy wyższych prędkościach wszystko jest ok. Jest to niebezpiecznie szczególnie w ruchu miejskim, nie mówiąc już, że niezwykle denerwujące.
2 znajomych mechaników nie ma już pojęcia o co może chodzić, w końcu byłem w ASO żeby zrobić zbieżność(było podejrzenie, że może to ogłupiało ABS), jednak po ustawieniu(niewielka korekta) dalej to samo. Podłączenie pod kompa i również nic, zero błędów. Żadne kontrolki się oczywiście nie świecą.
Powiedzieli mi w ASO, że potrzebują więcej czasu, ale na pewno da się to zrobić, oczywiście nie chcieli zdradzić co może powodować tę sytuację. Znając życie, jak zobacze rachunek to się przewrócęW sumie mechanik też był raczej zdziwiony objawami.
Czy ktoś ma jakiś pomysł, co może powodować takie cuda? Komputer milczy, wszystkie czujniki teoretycznie sprawne, przy wymianie zawieszenia też tam przecież nic nie było ruszane, nie ma potrzeby. Wszystko wydaje się być w porządku, ale jednak nie jest. Takie rzeczy to chyba tylko w Alfie![]()