Witam. od dłuzszego czasu gdy temperatura silnika osiaga jakies 60 stopni to obroty mi faluja, kiedy juz sie rozgrzeje to wszystko jest juz ok nic nie faluje macie jakis pomysl co to moze byc??
Moj silnik to 1.9 JTD 115km
Witam. od dłuzszego czasu gdy temperatura silnika osiaga jakies 60 stopni to obroty mi faluja, kiedy juz sie rozgrzeje to wszystko jest juz ok nic nie faluje macie jakis pomysl co to moze byc??
Moj silnik to 1.9 JTD 115km
Kiedy falują? Na biegu jałowym? Jak bardzo? Komp pokazuje błędy?
komp nic nie pokazuje, faluja na biegu jałowym i niezbyt mocno, w granicach 1000 obr/min 800 obr/min cieżko okreslic![]()
tak, faluje tylko mniejwiecej przy tej temp czyli ze tak powiem jak jest letnijak sie rozgrzeje lub jest zimny calkowicie to wszystko jest ok. Bella wsumie normalnie ciagnie spalanie tez ok, ale jak przycisne na maksa to mi troche zadymi.
ja mam nowy przeplywomierz i tez tak mam.. jade sobie
wciskam sprzeglo.. auto ciagle sunie...
obroty z 1000 spadaja na mniej wiecej 800
jak sie zatrzymam znow jest 1000
i nie wiem co to .. ;/
no to przeplywomierz odpada? Macie moze jeszcze jakies pomysly??
Ech, mam podobnie, ale przepływomierz wymieniony, egr zaślepiony
temp 60* jak cieply albo zimny nic nie faluje.
BTW przepływka zawyża wartości przy zaślepionym egr
Panowie przeczyszczenie pomoglo ?