Szkoda całkowita w Alfie 147

[hak64]

Hej, to mnie zainteresowałeś - nie czepiał się ubezpieczyciel klatki, innych hamulców , modyfikacji silnika i tego wszystkiego ? Trzeba było to fakturami dokumentować czy warto wcześniej jak te zmiany się pojawiają ubezpieczyciela informować i jakąś dokumentacją zdjęciową udowadniać przez pracownika wykonaną?

Czepiałby się , gdyby była to szkoda z AC. Wtedy istotnie najpierw musisz wykazać, że auto ma wyższą wartość a później dopiero opłacasz składkę ubezpieczenia od tej wartości. Klatka w niczym nie przeszkadza, bowiem aby ubezpieczyciel miał prawo odmówić wypłaty odszkodowania musi być spełniony inny warunek - uczestnictwo w rajdzie, lub wyścigu.

- - - Updated - - -

Mam rozumieć że wystarczy posiadać faktury na poszczególne części i przy ewentualnej szkodzie przedstawić je ubezpieczycielowi

Tak to należy rozumieć, choć niezupełnie. Nie trzeba faktur!!! Skoro całe auto mogę kupić i zarejestrować na podstawie umowy odręcznie spisanej na kartce papieru, to takim samym papierem mogę posłużyć się dokumentując koszty tuningu, czy wymiany podzespołów.

[Doblo]

W przypadku odszkodowania z OC szkodę całkowitą uznaje się od uszkodzeń przekraczających 100% wartości auta. Oczywiście ubezpieczyciele idą na łatwiznę i albo mocno zawyżają koszty napraw albo przyjmują poziom 70% wartości jako szkoda całkowita. Wyślij zapytanie do ubezpieczyciela czy jeśli udokumentujesz naprawę w kosztach poniżej tych wycenionych 9 tys. zł to pokryją jej koszt, a powinni. Nawet jeśli teraz przyjmiesz te 6 tyś. bezspornego odszkodowania to to i tak nie zamyka Ci drogi do wypłaty reszty odszkodowania w przypadku, który opisałem powyżej.

[Kamil_alfa_147]

Dokładnie taki mam plan na tą chwilę. Po pierwsze nie zgadzam się z wyceną 9tys - mam dowód zakupu sprzed roku na kwotę 12tys + poniesione nakłady na auto w ciągu tego roku, wymienione opony, rozrząd, zawieszenie i hamulce. Po drugie, panu rzeczoznawcy naprawa za 18tys wyszła chyba tylko w przypadku oryginalnych części, a ja nie mam obowiązku z takich korzystać przy naprawie auta, więc przedstawię cennik naprawy na częściach używanych + koszty malowania + mechanik i będę domagał się co najmniej 8tys. To i tak tysiak mniej niż zostało wycenione auto, a do 100% kwoty wartości auta mają obowiązek pokryć koszty naprawy jeżeli się w nich mieszczę.

[czosnek1802]

Kolego, dzis bylem w ubezpieczalni- przepisy sie zmienily, i nie ma tak jak kiedys ze wycene ci robili na podstawie czesci zamiennikow, teraz tylko oryginalne sa brane pod uwage. Oddaj sprawe dla firmy ktora zajmuje sie odzyskiwaniem kasy. Jesli szkoda calkowita, to 9-10tyś spokojnie do wyciągnięcia .
Pozdrawiam ;-)

[Kamil_alfa_147]

Kolego, dzis bylem w ubezpieczalni- przepisy sie zmienily, i nie ma tak jak kiedys ze wycene ci robili na podstawie czesci zamiennikow, teraz tylko oryginalne sa brane pod uwage. Oddaj sprawe dla firmy ktora zajmuje sie odzyskiwaniem kasy. Jesli szkoda calkowita, to 9-10tyś spokojnie do wyciągnięcia .
Pozdrawiam ;-)

Hmm, a powoływali się konkretnie na jakieś przepisy, z których wynika, że naprawa ma być na częściach oryginalnych i nówkach? Wszędzie gdzie do tej pory coś czytałem, świętym prawem było przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji, jeśli taka naprawa nie przekroczy wartości pojazdu. A że moja Alfa nowa z salonu na gwarancji nie była, to oczywistym jest, że części które uległy zniszczeniu był w znacznym stopniu poddane eksploatacji, więc używane części do naprawy spełniają założenie "przywrócenia do stanu sprzed wypadku". Oczywiście cała ta wiedza to tylko mniej lub bardziej rzetelne teksty w internecie, oraz różne przykłady interpretacji z doświadczenia ludzi, więc możliwe że zupełnie się mylę, a przepisy faktycznie mówią inaczej.. Spróbuję w każdym razie odwołać się o wyższą kwotę, jeśli moje odwołanie nie zostanie pozytywnie rozpatrzone, możliwe że zwrócę się do jakiejś firmy.

[hak64]

a powoływali się konkretnie na jakieś przepisy,

Wytyczne KNF z ubiegłego roku!

Wyślij zapytanie do ubezpieczyciela czy jeśli udokumentujesz naprawę w kosztach poniżej tych wycenionych 9 tys

Nie musisz wysyłać zapytania. Ubezpieczyciel ma obowiązek zrekompensowania szkody, jeśli ta nie przekracza 100% wartości pojazdu przed zdarzeniem. Nie musisz też

więc przedstawię cennik naprawy na częściach używanych + koszty malowania + mechanik i będę domagał się co najmniej 8tys.

bo wystarczy sama faktura końcowa opiewająca na kwotę np 8900 zł. Pamiętaj, że przy szkodzie całkowitej masz prawo do korzystania z pojazdu zastępczego od zgłoszenia szkody, do wypłaty odszkodowania, przy czym nie musi to być auto z warsztatu, czy wypożyczalni (można wynająć od znajomego, sąsiada, czy kogoś z rodziny /byle najem jest potwierdzony stosowną umową najmu z określona stawką dzienną/).

możliwe że zwrócę się do jakiejś firmy.

To akurat bez sensu. Firmy skupują szkody, pod warunkiem że kwota sporu jest wyższa niż 5 tyś, a przy tym zaoferują ci co najwyżej połowę z tej sumy. Jeśli zdecydowałeś się na walkę z ubezpieczycielem to najpierw podnieś wartość pojazdu przed szkodą, potem będziesz mógł naprawiać samochód do pełnej "nowej" wartości (np 11 tyś lub więcej).

wymienione opony, rozrząd, zawieszenie i hamulce.

Tym niestety nie podniesiesz wartości pojazdu. Ubezpieczyciele traktują to jako naprawę bieżącą. Co innego gdyby wymiana dotyczyła podzespołów fabrycznych na inne (sportowe, wydajniejsze, mocniejsze, lub dotyczyła wymiany silnika, a nie tylko rozrządu). Opony, oleje, płyny, klocki, filtry, nie podwyższą wartości auta, gdyż są to części podlegające okresowym wymianom i naturalnemu eksploatacyjnemu zużyciu.

[DJJacO]

Hej hej czytam tak i czytam sam jestem w podobnej sytuacji ale moja alfa już jest naprawiona wystarczy jeden mały myk, załatw sobie jakiegoś rzeczoznawcę i on Ci wszystko pięknie udokumentuje, podniesie ładnie wartość autka i będziesz mógł robić dalej ogólnie ja sam zajmuje się ubezpieczeniami jak coś jestem menadżerem na okręg dolnośląski

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[hak64]

wystarczy jeden mały myk, załatw sobie jakiegoś rzeczoznawcę i on Ci wszystko pięknie udokumentuje,

Czytam i czytam i oczom nie wierzę. W jaki sposób rzeczoznawca ma podnieść wartość pojazdu przed wypadkiem? Ta wartość wynika z programu (np Info-Ekspert) i jest pewną średnią, odzwierciedlającą oferowane na rynku wtórnym pojazdy danej marki i rocznika. Szacunkową wartość pojazdu przed szkodą można podnieść jedynie dokumentując nakłady poniesione na tuning, dodatkowe wyposażenie, lub wymianę całych podzespołów. Rola rzeczoznawcy w takiej sytuacji ogranicza się więc tylko do potwierdzenia, że dany pojazd nie jest standardowy i został poddany tuningowi (tu opis modyfikacji). Dokumentowanie kosztu tych operacji jest wyłącznie sprawą właściciela auta.

[kamil94]

Rzeczoznawca może jedynie stwierdzić, że samochód jest więcej warty niż to 9 tysięcy. Bo wydaje mi się, że jednak trudno znaleźć ładnie utrzymaną 147 jtd po lifcie za 9 kafli. A tak swoją drogą to czasem te wyceny są mocno korzystne dla nas. Ja miałem w poprzednim aucie całkę i wyszedłem na tym dużo lepiej niż gdybym sprzedał sprawne auto Jeszcze zastępczego, nowego golfa dostałem za megane z 1999 na 2 tygodnie, luksus