Witam. Kilka dni temu rozładowałem akumulator w swojej Alfie 147 więc jak to wypada wyjąłem akumulator, podłączyłem do prostownika i naładowałem. Naładowany akumulator wsadziłem do samochodu, podłączyłem. Gdy przekręcam kluczyk na 2 pozycje deska rozdzielcza się zapale ale gdy przekręcam dalej aby zapalić silnik nic się nie dzieje. Zorientowałem się wtedy że nie wyłączyłem urządzenia które rozładowało akumulator ( przez tydzień czytnik OBD2 był podłączony non stop) . Postanowiłem sprawdzić bezpieczniki i znalazłem jeden przepalony ale od świateł przeciwmgielnych więc raczej nie to jest przyczynę. Jak następnego dnia próbowałem odpalić silnik to za pierwszym razem zapalała się deska rozdzielcza a silnik nie odpalał, gdy zaraz potem próbowałem znów odpalić silnik to nawet deska się nie zapaliła. Od kilku dni próbuję go odpalić i za każdym razem jest tak samo. Przy pierwszej próbie zapala się deska i tyle a zaraz potem przy kolejnych próbach nawet to się nie dzieje. Podczas sprawdzania bezpieczników słyszałem dziwne cykanie jakby z kabli przy kierownicy. Czy wiecie co się może dziać?