Hej
niestety jak co roku czeka mnie wymiana kompletu wahaczy przednich. Rocznie robię około 35-40k i w okolicach sierpnia, wrzesnia wymieniam komplet wahaczy bo nie da sie jeździć. W tym roku pomyślałem sobie, ze może na dolnym wahaczu wymieniłbym same tuleje. Oczywiście jakieś markowe (na allegro najdroższa tuleja kosztuje w okolicach 60 PLN, co przy 4 sztukach daje 240 PLN). Nie chodzi już nawet o kasę tylko wychodzę z założenia, że taka tuleja może być lepsza od tych montowanych w wahaczach typu FAST, QAP, czy innych tej klasy. Co sądzicie o takiej operacji? Szkoda mi kasy na TRW szczególnie, że nie wierzę aby wytrzymały dłużej niż montowane przeze mnie co roku FAST-y. Myślicie, że taka tuleja z górnej półki cenowej z allegro będzie wytrzymalsza niż te montowane w FAST-ach?