Ostatnio w Lancii (nieszczęsny 2,2 HDI) musiałem czyścić kolektor. Jako, że oczywiście wtryski nie puściły a zależało mi na czasie i nie chciałem rozbierać pół auta zastosowałem środek z Liqui Moly (Intake System Cleaner)
http://www.youtube.com/watch?v=WrpxoxYmPsc. Na początku byliśmy z kolegą mechanikiem trochę sceptyczni ale patrząc przez pryzmat problemów z demontażem kolektora stwierdziliśmy, że w sumie trzeba spróbować.
Jako, że mieliśmy zdjęty cały wydech wraz z FAP'em i katalizatorem teoria mówiła, że nie powinno to niczemu zaszkodzić. Po zużyciu dwóch puszek (cena jednej około 70 zł) nagar ustąpił prawie całkiem a było go tak dużo, że nawet kamera endoskopowa nie mogła się przebić. Przy czym nie było lekko. Trzeba to odpowiednio dozować i robić podciśnienie w układzie poprzez przytykanie kolektora. Obroty nie powinny być zbyt wysokie a silnik musi mieć odpowiednią temperaturę.
W 147 jego wykręcenie jest dużo łatwiejsze, choć też nie ma lekko. Robiłem kompletne czyszczenie dolotu w 156 1,9 16V (wszystko łącznie z kanałami ssącymi, intercooler'em, przewodami plus wymiana katalizatora) i trochę łaciny przy tym poleciało
