Dzięki za potwierdzenie , już się bałem ze jestem osamotniony w swoim poglądzie.
Szczotka jest zgrzewana , lut nie wytrzyma.
Także naprawa rozrusznika jak widać to czasami nie takie "hop - siup".
Jednak jak masz już go i tak na wierzchu to moze po prostu znajdź elektryka
niech Ci chociaż wyceni naprawę a Ty wtedy zdecydujesz czy naprawić swój czy kupić nowy .. taka moja rada
Czasem to co dla Ciebie wydaje się "masakrą" , dla fachowca to będzie bułka z masłem.
A jak masz wyjęty rozrusznik to odpadają koszty demontażu/motazu,
Reasumując - koszt naprawy moze być do przełknięcia.