Witam
Dzisiaj jadąc do pracy nagle zablokował mi się drążek zmiany biegów na 3 biegu bo wypadła jedna z końcówek czy jak to mówią sworzeń (ten większy) linki biegów, udało mi się jakoś kawałek dojechać, dobrze że byłem akurat już na bramie. Na początku myślałem że może coś tam wypadło jakaś zawleczka czy coś ale wygląda niby całe, ale mogę ten sworzeń bez problemu nałożyć i ściągnąć, jest luz więc tak jak by te gniazdo się wyrobiło. Na miejscu zamocowałem to opaską zaciskową i jakoś wróciłem potem do domu. Póki co na razie nie ma mojego mechanika magika więc zrobiłem na razie to prowizorycznie na dwie opaski zaciskowe i dookoła taśmą izolacyjną żeby się nie wyczepiło i jakoś działa aczkolwiek trochę 1 i 3 ciężej wchodzą. Mam teraz do was pytanie czy taka chwilowa "prowizorka" może być i czy nie przeszkadza jakoś w działaniu linek, bo jednak trochę na sztywno to jest zrobione, pomimo że biegi w miarę normalnie wchodzą? I czy da rade jakoś uratować jeszcze te gniazdo, czy raczej znowu muszę kupować linki (w listopadzie już wymieniałem bo jedna się zerwała)?