W sobotę wymieniałem płyn wspomagania. Wlałem Prestona był jasny i klarowny. Wspomaganie chodzi bez problemu i dużo ciszej niż przed wymianą, dziś patrzę a płyn znów jest czarny, mechanik spuszczał płyn ze zbiorniczka potem kilkakrotnie coś odsysał strzykawką. Czy znów mnie czeka wymiana płynu ?