http://otomoto.pl/alfa-romeo-gt-3-2-...C33294743.html
VIN ZAR93700003261055
jutro jade je ogladac, dlatego wszelkie porady i uwagi mile widziane. dzieki!
http://otomoto.pl/alfa-romeo-gt-3-2-...C33294743.html
VIN ZAR93700003261055
jutro jade je ogladac, dlatego wszelkie porady i uwagi mile widziane. dzieki!
Co tu dużo mówić, miernik, serwis i przetrzep samochód. Nigdy nie zrozumiem jak ci handlarze targają te auta ze szwajcarii... Mam teraz dosłownie idealne audi v6 ze szwajcari do kupienia i jakbym nie kombinował opłaty zabijają wszystko.
Po wpisaniu numeru VIN do starszej (chyba pod pewnymi względami lepszej wersji EPER) wychodzi to co znajdziesz w tym linku.
A dokładna data produkcji (według nowszej wersji EPER) to 11.10.2004 .
Ja bym się zastanowił dlaczego on został zarejestrowany na próbnych numerach, a teraz jest sprzedawany.....
Niektórzy rejestrują w DE po to, żeby uniknąć VATu i potem sprowadzają do PL jak z Niemiec.
Inni podpierają się wyceną rzeczoznawcy (wcześniej wykręcając z auta jakieś drogie elementy – np. koła, centralka silnika, fotele – udając, że auto jest pokradzieżowe).
Handlarz-Mirek zawsze znajdzie jakiś sposób.
Zwyczajnie kupuja tanie auta, nie dopuszczone do ruchu w Szwajcarii i przywoza je na lawetach. Nie ma tu wielkiej filozofii..Ostatnio ogladalem GT V6 ze Szwajcarii, zerknalkem w dowod rej i sie okazalo ze auto stalo ponad rok wyrejestrowane bez przegladu itp. Takie sa po prostu tansze i tu polski handlarz ma interes
145 1,7 16V - była
147 1,9 8V - była
GT 1,9 16V - była
156 SW FL 1,9 8V - była
164 3.0 V6 super - była
90 2.5 V6 quadrifoglio oro - jest
159 1,9 16V- jest
Panowie to nie jest tak do końca... Ostatnio już nie pierwszy raz drążę temat sprowadzania samochodu ze szwajcarii i tak naprawdę są 3 opcje żeby opłacało się to wszystko ogarnąć.
1) Przywozimy samochód powypadkowy, rzeczoznawca i tym sposobem unikamy opłat.
2) Sprowadzamy samochód sprawny, rejestrujemy na jeden dzień na osobę słup czyli jakiegoś pijaczka który nie będzie się przejmował że ściga go urząd skarbowy, po jednym dniu odkupujemy auto od niego i jesteśmy czyści.
3) Tak jak napisał jahu, sprowadzamy sprawne auto i je dekompletujemy, niestety żaden urząd nie obniży nam korzystnie opłat jeśli wyciągniemy sam komputer czy inne pierdoły. Albo wyciągamy cały środek auta, albo silnik.
Sytuacja gdzie samochód stał rok czy dwa na placu w szwajcarii i nie ma ważnych badań technicznych nikogo nie interesuje. Musisz zapłacić vat (19% jeśli w niemczech), akcyza 18% lub 3%. Jeśli sprowadzamy samochód z silnikiem powyżej 2 litrów to musielibyśmy wpisać na fakturze kwotę zakupu 500fr żeby po załatwieniu wszystkiego dało się na tym coś zarobić.
Tak jak mówię, od 2 tygodni dogłębnie drążę temat bo mam bardzo fajny wóz do kupienia, grubo poniżej ceny rynkowej i nawet wyciągając z niego silnik, wpisując na fakturze 1000fr nie jest jakoś specjalnie tanio. Na pewno nie na tyle tanio żeby na tym jeszcze zarobić.
Faktycznie to co mówi jahu mogło by mieć sens czyli przewiezienie samochodu przez granicę i rejestracja na jeden dzień w niemczech. Omijamy vat i sprowadzamy samochód teoretycznie z niemiec. Tego tematu jeszcze nie przemyślałem, niestety w moim przypadku nie przejdzie bo musiałbym mieć kogoś z obywatelstwem niemieckim. Handlarze możliwe że tak robią.
W Niemczech działają agencje, które załatwiają wszystko. Moje poprzednie Subaru było ciągnięte przez Niemcy, importer twierdził, że sporo zyskuje na vacie. Nie wiem dokładnie dlaczego (na pewno nie dla 4% vatu). Prawdopodobnie w Niemczech vat płaci się od wartości na fakturze i nikt nie zwraca uwagi na zaniżone faktury, a u nas płaci się od rzeczywistej wartości auta powiększonej o akcyzę i koszty transportu. Generalnie proponuję podrążyć temat, nie wiem na ile to co tutaj piszemy jest legalne. Ja nikogo do łamania prawa nie chcę zachęcać, piszę tylko to co słyszałem, że ludzie robią. Sam od 10 lat nie ściągnąłem żadnego samochodu.
I jeszcze odnośnie cła – słyszałem, że samochody wyprodukowane w EU i sprowadzane ze Szwajcarii mają 0% stawkę cła, auta wyprodukowane poza EU mają 10%.
Ostatnio edytowane przez jahu ; 28-05-2014 o 09:28
Intryguje mnie ten komis, ma kilka ciekawych rzeczy a styl działania jak w Radomiu i okolicach. Tyle ze do Piaseczna mam bliżej. Co do oplacalnosci sciągania auta ze CHF to już koledzy wypowiedzieli się chyba wystarczająco. Jak się wizyta udala ?
Dodano po 2 minutes:
Z tego co kojarze to US i ZUS tak działa ze sciaga opłaty od osoby której jest jej najłatwiej sciagnac. W przypadku VATu jak nie uda się windykacja od tego slupa to będą Ciebie meczyc wiec IMO deal żaden.
Ostatnio edytowane przez pieta ; 28-05-2014 o 09:31 Powód: Dodano